Prokuratura zakończyła aktem oskarżenia śledztwo w głośnej sprawie jaka miała miejsce 3 czerwca tego roku w mieszkaniu jednego z bloków przy ul. Traugutta w Ostrołęce. Przypomnijmy. Tego czerwcowego dnia dyżurny ostrołęckiej policji odebrał telefon. Zrozpaczony głos kobiety wzywał pomocy. W tle słychać było wrzaski i krzyk dziecka.
Na miejsce momentalnie został wysłany patrol policji. Kiedy policjanci wkroczyli do mieszkania zobaczyli mężczyznę z siekierą w ręku, wymachującego nią przed żoną i małym dzieckiem. Na widok policjantów… ruszył na nich. Funkcjonariusze użyli broni. Furiat został obezwładniony dwoma strzałami w nogę.
32-letni Jarosław Piotr K., już kilkanaście lat temu - w 1995 i 1998 roku był notowany za pobicia. Teraz zapewne czeka go wieloletnia odsiadka. Jest oskarżony o znęcanie się nad żoną, czynną napaść na funkcjonariusza, stawiania czynnego oporu i - to najpoważniejszy zarzut - usiłowania zabójstwa. Grozi mu minimum osiem lat więzienia.
Prokuratura badała też czy strzelający do furiata policjant nie przekroczył uprawnień i użył broni zgodnie z zasadami. To rutynowa procedura wszczynana w takich przypadkach. Postępowanie w tej sprawie wykazało, że wszystko było w porządku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?