W szkole podstawowej w Rzekuniu, w której uczy się ponad dwieście dzieci, jest za ciasno. Na zajęciach w-f dzieci ćwiczą na korytarzach i w małej salce. Sytuację poprawią budowane od ponad dwóch lat: ponad 800-metrowa hala sportowa i kilka dodatkowych sal lekcyjnych.
Tyle, że planowane na wrzesień oddanie ich do użytku stanęło pod znakiem zapytania. Na dokończenie prac (m.in. na zapłacanie podpisanych umów z wykonawcą i wyposażenie) brakuje pieniędzy.
Zajęcia w-f odbywają się w tak zwanej zatoce rekreacyjnej. Jest to salka z drabinkami o powierzchni niespełna 100 metrów kwadratowych. Dzieci ćwiczą i grają w ping ponga na korytarzach. Na nich wyłożony jest gres, więc jest ślisko. Szkolne apele odbywają się w szerszej części korytarza.
Podczas ostatniej sesji Rady Gminy wójt Bogusław Tyszka zaproponował, by rada zapisała w budżecie dodatkowe 127 tys. złotych na dokończenie inwestycji. Większośc radnych była jednak przeciwko.
Więcej w papierowym wydaniu TO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?