Kwadrans przed testem
(fot. M.Uścińska)
To on umożliwi gimnazjalistom wybranie szkoły średniej, w której będą kontynuować edukację. My odwiedziliśmy uczniów z ostrowskiego Gimnazjum Publicznego nr 2.
Na drzwiach każdej sali znajdowała się kartka z listą osób, piszących test. Na niektórych z nich, jak np. w sali nr 13 umieszczono też napis "powodzenia". Mamy nadzieję, że pomógł.
W przeciwieństwie do uczniów szkół podstawowych, którzy czasem nawet godzinę wcześniej czekali przy salach na sprawdzian szóstoklasisty, gimnazjaliści zaczęli zbierać się pod salami dopiero na 20 minut przed testem. Zamiast piórników trzymali w rękach jeden lub dwa długopisy i telefon komórkowy. Ale ten spokój był często pozorny.
- Jesteśmy nieco zestresowani, wiemy też, że pewne rzeczy nie do końca zostały przez nas opanowane, zwłaszcza że materiału było dużo i zawsze można coś zapomnieć - mówili Jakub Szpadzik i Maciej Świętkowski. - Ale staramy się tym nie przejmować, bo zdenerwowanie na pewno tu nie pomoże. Egzamin jest dla nas ważny, już mamy upatrzone szkoły i klasy, do których chcielibyśmy iść po gimnazjum.
Nauczyciele przejmowali się tak samo jak uczniowie, dlatego na korytarzu można było usłyszeć ostatnie rady, uwagi, słowa otuchy.
- Trzeba się wyluzować, a polecenia czytajcie nawet trzy razy, żeby dobrze je zrozumieć. Stres jest tu niepotrzebny - usłyszeliśmy słowa jednej z nauczycielek, które kierowała do swoich uczennic.
Przed samym wejściem do sal nauczyciele jeszcze dawali uczniom ostatnie rady, próbowali uspokoić i pytali o samopoczucie. Niektórzy gimnazjaliści wchodzili do klas z uśmiechem, niektórzy z trzęsącymi się rękami, a nawet ze łzami w oczach. Potem przez dwie godziny pisali test humanistyczny, który sprawdzi jak przyswoili wiedzę, którą zdobywali przez trzy lata gimnazjum. Jutro uczniowie zmierzą się z częścią matematyczno-przyrodniczą, a w czwartek z językiem obcym.
Wyniki testu będą znane w czerwcu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?