Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remis w sparingu WKS

Mateusz Pogorzelski
W meczu Sokół OSiR Serock z WKS Rząśnik doszło do podziału punktów.
W meczu Sokół OSiR Serock z WKS Rząśnik doszło do podziału punktów. Fot. M. Pogorzelski
W niedzielę 13 lutego piłkarze WKS Rząśnik zmierzyli się w Serocku z Sokołem. Gospodarze na co dzień występują klasę wyżej niż rząśniczanie, w lidze okręgowej.

W meczu nie widać było różnicy dzielącej oba zespoły, było to bardzo wyrównane spotkanie. Łukasz Zalewski może być zadowolony z postawy swoich piłkarzy. W zespole z Rząśnika zabrakło kilku podstawowych piłkarzy: Łukasza Gałązki, Krzysztofa Borowskiego oraz Piotra Kuleszy. Co ciekawe Kuleszę na pozycji obrońcy zastąpił wychowanek WKS, kapitan trampkarzy Patryk Todorowski. Mimo błędu przy bramce straconej przez rząśniczan, ten młody defensor może uznać swój debiut w seniorskiej piłce za udany. WKS buduje swój trzon wokół wychowanków, tak więc swoją szansę dostali również zawodnicy urodzeni w 95 roku: Adam Borek, Piotr Piecychna i Mateusz Gorczyński.

W pierwszej połowie obydwa zespoły prowadziły ambitną walkę, gra była zacięta. Jedyną bramkę w tej części meczu udało się zdobyć gospodarzom, którzy wykorzystali wspomniany błąd młodego defensora WKS. Po przejęciu piłki zawodnik Sokoła oddał precyzyjny strzał z 16stego metra nie dając szans na skuteczną interwencję Robertowi Gałązce. Poza tą akcją serocczanie tylko dwukrotnie zagrozili bramce WKS, na szczęście bezskutecznie. Trzeba przyznać, że rząśniczanie również nie rwali się do ataków. Wypracowali sobie jednak dwie dogodne sytuacje, których nie wykorzystali kolejno Grzegorz Abramczyk i Paweł Osowiecki.

Początek drugich 45ciu minut nie był najciekawszy, oba zespoły grały asekuracyjnie. W 65. minucie piłkarze Sokoła byli bardzo blisko podwyższenia prowadzenia, jednak piłka po strzale jednego z napastników gospodarzy nieznacznie minęła słupek bramki strzeżonej przez Piotra Zalewskiego. Chwilę później atomowym uderzeniem z dystansu Damian Wiśniewski próbował zaskoczyć bramkarza z Serocka, również minimalnie niecelnie. Bardzo aktywny był najskuteczniejszy strzelec WKS w rundzie jesiennej - Grzegorz Abramczyk. Kapitan drużyny z Rząśnika często uaktywniał się w ofensywie, i kiedy zdobył bramkę sędzia niesłusznie odgwizdał pozycję spaloną. Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry rząśniczanie dopięli swego i strzelili bramkę wyrównującą. Ze stałego fragmentu gry dośrodkowywał grający trener Łukasz Zalewski, a w zamieszaniu bramkarza gospodarzy pokonał Bogdan Szurawski. Ta bramka ustaliła wynik meczu na 1:1.

WKS Rząśnik wypadł bardzo pozytywnie na tle drużyny z Ligi Okręgowej. Tym bardziej trzeba wziąć pod uwagę fakt, że nieobecni byli czołowi piłkarze zespołu, a trener Zalewski dał pograć wyróżniającym się piłkarzom z drużyn młodzieżowych.

Sokół OSiR Serock - WKS Rząśnik 1:1 (1:0)

WKS: R.Gałązka (46. P. Zalewski, 75. M. Gorczyński)- Ł. Abramczyk (46. Ł. Wójtowicz), Ł. Zalewski ,P. Todorowski, Z. Kałek (60 A. Ciemerych), P. Osowiecki (46. M. Kucharczyk, 75. B. Szurawski), B. Łaskarzewski, D. Zalewski (60. P. Piecychna), G. Abramczyk - M. Dziczek (75. P. Abramczyk), A. Borek (46. D. Wiśniewski)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki