Rada Miasta zebrała się w ostrowskim ratuszu w dzisiejsze popołudnie.
Najwięcej dyskusji podczas sesji wzbudziły zmiany wprowadzone dzisiaj w uchwalonym kilka tygodni temu budżecie miasta. Od początku swego urzędowania burmistrz Władysław Krzyżanowski konsekwentnie powtarza, że jest to budżet trudny.
- Zgadzam się z opinią jednego z radnych, który powiedział niedawno, że praktycznie nic jeszcze nie zbudowaliśmy, a już się zadłużamy - powiedział burmistrz.
Po pierwszej nowelizacji, uchwalonej w miniony piątek, deficyt budżetu powiększył się do ponad 1,1 mln zł. Zmiany w budżecie były konieczne, bo o ponad 140 tys. zł zmniejszyła się subwencja oświatowa. Ponadto do budżetu trzeba było wprowadzić udział miasta (ponad 300 tys. zł) w budowę kompleksu boisk Orlik przy Szkole Podstawowej nr 3, który powstanie w tym roku. To najważniejsze zmiany.
- Do zrealizowania są jeszcze nie zakończone inwestycje z ubiegłego roku za ok. 1,5 mln zł, ale nie ma na to pieniędzy w budżecie - zauważył Eugeniusz Gałązka, wiceprzewodniczący rady.
- W związku z obecną sytuacją przyszedł czas na planowanie wieloletnie, wykraczające poza jeden budżet - twierdzi radny Krzysztof Laska.
- Chodzi o to, aby racjonalnie wydawać pieniądze, a nie prostacko oszczędzać - tak streścił to, co będzie się działo z budżetem, burmistrz Władysław Krzyżanowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?