15 kwietnia mieszkanka Rzekunia straciła panowanie nad samochodem i wjechała w wiatę przystankową, niszcząc ją niemal doszczętnie. Minął ponad miesiąc, a przystanek wciąż wygląda jak ruina.
- Nie rozumiem, dlaczego nikogo to nie interesuje? - pyta pan Wiesław - To wstyd. Czy ktoś wziął pod uwagę, że wiata może się na przykład zawalić na kogoś?
Pani Krystyna również uważa, że przystanek powinien zostać naprawiony.
- Chodzę do szpitala codziennie na rehabilitację - opowiada kobieta. - Dojeżdżam autobusami. Któregoś dnia skończyłam wcześniej i musiałam czekać na przystanku. Zaczął padać deszcz. Nawet nie miałam, gdzie się schować.
Przystanek jest zniszczony. Nie opłacało mi się wracać do szpitala, okropnie zmokłam.
- Dlaczego ten przystanek stoi tak daleko od szpitala - pyta pan Andrzej. - Do szpitala jeżdżą chorzy ludzie. Nie jestem osobą sprawną fizycznie. Ciężko mi dotrzeć do tego przystanku.
- Na lokalizację przystanku nie mamy wpływu - wyjaśnia Ryszard Chrostowski, prezes MZK. - Na razie nie zostanie on przestawiony w inne miejsce. Natomiast, jeśli chodzi o uszkodzenie, to czekaliśmy na załatwienie formalności. W najbliższym czasie zostanie on doprowadzony do porządku.
Widziałeś coś ważnego, niezwykłego, zrobiłeś interesujące zdjęcie, chcesz nas o czymś poinformować, ostrzec innych internautów? A może coś Cię zbulwersowało, masz problem, w którym możemy Ci pomóc? Albo po prostu coś Cię zdenerwowało lub rozweseliło i chciałeś się tym z nami podzielić?
Wyślij do nas maila na adres:[email protected], [email protected], [email protected] lub zadzwoń do dziennikarza, który podejmie interwencję - Klaudia Rogala - 697 77 05 29. Możesz też nagrać swoją wiadomość na naszą bezpłatną infolinię: 0-800 233 918
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
