Gospodarze od pierwszego gwizdka ruszyli do ataków, chcąc jak najszybciej przejąć inicjatywę. Już w drugiej minucie groźnie uderzał na bramkę starszy z braci Wilczewskich, ale golkiper gości był na posterunku. W 11. minucie był już bezradny wobec uderzenia Marcina Truszkowskiego, który zanotował swoje pierwsze trafienie w rundzie wiosennej. Były napastnik Narwi Ostrołęka czuł jednak duży głód goli bowiem na tym nie poprzestał. 12 minut później przejął piłkę w polu karnym, minął bramkarza i podwyższył prowadzenie. W 40. minucie Truszkowski wpadł lewą stroną w pole karne i precyzyjnym uderzeniem przy długim słupku skompletował klasycznego hat tricka.
Ostrovia w pierwszej połowie zupełnie zdominowała grę i zasłużenie prowadziła. Goście natomiast kilka razy dobrze próbowali inicjować akcje w środku pola, ale już bramce Macieja Filipkowskiego nie zdołali nawet zagrozić. Tuż przed przerwą podwyższyć prowadzenie mógł jeszcze Dawid Wilczewski, ale jego strzał z kilku metrów obronił bramkarz.
Drugie 45 minut było już dobijaniem trupa w wykonaniu miejscowych piłkarzy. Nie minęły dwie minuty od wznowienia gry, kiedy bohater pierwszej połowy strzałem pod poprzeczkę znów trafił do siatki. W 50. minucie ostrzeżenie dostała defensywa gospodarzy, kiedy piłkarz Sony uderzył z rzutu wolnego w poprzeczkę. Podopieczni trenera Henryka Wilczewskiego odpowiedzieli 3 minuty później. Sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Arek Ciach, a festiwal strzelecki na stadionie przy ulicy Warchalskiego na dobre się już rozkręcał.
W 61. minucie strzał z dystansu oddał wprowadzony po przerwie Tomasz Rępa. Piłka wyraźnie mu zeszła i kiedy wszyscy oczekiwali jej wyjścia na aut bramkowy, ta wpadła przy słupku do siatki. Chwilę później sytuacji sam na sam nie zmarnował Daniel Góral. Mniej precyzyjny był za to w 67. minucie Sławomir Różański, który nie wykorzystał rzutu karnego. Wynik ustalił na kwadrans przed końcowym gwizdkiem Arek Ciach, który głową zamienił na gola dośrodkowanie Patryka Gromka.
"Żółto-zieloni" mieli jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku, ale nie udało się ich już wykorzystać. Goście natomiast dwukrotnie przedostawali się pod bramkę "kaesu", lecz Filipkowski nie dał się pokonać. W między czasie czerwoną kartką ukarany został Dawid Wilczewski, który w niesportowy sposób zrewanżował się rywalowi za faul.
Licznik strzelanych goli zatrzymał się na ośmiu i rezultat ten z pewnością cieszy. Nie ulega jednak wątpliwości, że mistrzostwo coraz bardziej się od Ostrovi oddala. Korona Szydłowo wygrała swoje spotkanie z Wkrą Bieżuń i utrzymała 8-punktową przewagę w tabeli.
KS Ostrovia - Sona Nowe Miasto 8:0 (3:0)
Bramki: Truszkowski Marcin (11., 23., 40., 47.), Ciach Arkadiusz (53., 75.), Góral Daniel (64.), Rępa Tomasz (61.)
Czerwona kartka: Wilczewski Dawid (81.)
Skład KS Ostrovia:
Filipkowski Maciej, Gromek Marcin (66. Gromek Patryk), Zaremba Aleksander, Samsel Paweł, Śledziński Paweł (67. Kacprzak Michał), Góral Daniel, Wilczewski Robert, Różański Sławomir, Wilczewski Dawid, Truszkowski Marcin (55. Rępa Tomasz), Ciach Arkadiusz (76. Bednarczyk Maciej)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?