Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prom zwodowany, teraz czeka na legalizację

Elwira Czechowska
Brak dokumentów legalizacyjnych od pół roku uniemożliwia uruchomienie przeprawy promowej na Bugu między Brańszczykiem a Kamieńczykiem. W środę 29 marca prom zwodowano, aby sprawdzić jego wyporność.

W ubiegłym roku kosztem prawie 35 tys. zł na zlecenie samorządu zbudowany został prom do przeprawy rzecznej, która po wielu latach miała na nowo skomunikować dwie gminy: Brańszczyk i Wyszków. Prom wykonany przez mieszkańców Brańszczyka, Zygmunta Abramczyka i Michała Najmołę, do dzisiaj nadal stał jednak na podwórku wykonawcy w oczekiwaniu na rozruch. Prom składa się z dwóch łodzi nośnych o długości 11 metrów, na których umocowano drewniany pomost. Jest on tyle duży, aby zmieściły się na nim dwa samochody. Gminy wykonały już drogi dojazdowe do przeprawy po obu brzegach rzeki. Przeprawa miała ruszyć w ubiegłym roku, ale uniemożliwiły to przedłużające się formalności. O stan sprawy pytał na ostatniej sesji radny Paweł Zdziarstek.

- Prom stoi gotowy od pół roku, ale okazuje się, że można szybciej prom wybudować niż zalegalizować. Ośrodki legalizujące obawiają się, czy się nie zatopi, czy gdy spadnie deszcze będzie mógł kursować? Mnie to dziwi, ale one ciągle maja wątpliwości, przez co opóźniają nam sprawę - powiedział wójt.

Zgodnie z zapowiedzią wójta, dzisiaj prom został w częściach przewieziony nad rzekę, gdzie zwodowano go na jednej z odnóg Bugu. Po sprawdzeniu jego wyporności być może uda się przyspieszyć procedurę legalizacyjną a wtedy prom wypłynie na pełne wody… Bugu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki