W numerze z 5 kwietnia „Głosu Wyszkowa” oraz na naszej stronie internetowej pisaliśmy o tragedii pani Krystyny.
Przypomnijmy, pożar jej domu wybuchł 23 marca wieczorem. Pani Krystyny nie było wtedy w domu. Jechała do wyszkowskiego szpitala, gdzie w ciągu dnia pracuje w izbie przyjęć, a nocami w nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej.
- Mieszkałam tam od 30 lat. Zdążyło się uzbierać różnych rzeczy - przyznała w czasie rozmowy.
Działka, na której stał dom, to jej ojcowizna.
- Chciałabym życie zacząć od nowa. Spaliło się wszystko. Była tam mała pinczerka. Miała 2 lata. Pies to członek rodziny. Nie zastąpi się jednego drugim – stwierdziła pani Krystyna.
Na szczęście nie została sama. Pomagają jej sąsiedzi, znajomi oraz rodzina.
Pani Krystyna chce odbudować dom.
- Do fundamentów trzeba go zrzucić. Nie był ubezpieczony. Chce go odbudować i nadal mieszkać w Nowym Lubielu – zapewniała.
Krystyna Kędra potrzebuje materiałów budowlanych, ale też pieniędzy.
Specjalnie na ten cel zostało założone konto bankowe, na które można dokonywać wpłat.
Jego numer to: 36 8931 0003 0000 1108 2000 0104.
Należy dopisać - Teresa Kędra „Pogorzelec”.
Można także napisać od kogo jest wpłata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?