W środę, w Ostrowi Mazowieckiej, na terenie stadionu przy ul. Warcholskiego, trzech młodych ludzi podbiegło do piętnastoletniego chłopca. Przewrócili go, a potem jeden z nich kopnął go w plecy.
Podczas upadku chłopak wypuścił z ręki telefon komórkowy. Złoczyńcy zabrali komórkę i uciekli.
Wczoraj, około godz. 18.30, przy ul. Lubiejewskiej także trzech sprawców podeszło do dwudziestolatka z Kowalówki. Byli brutalni. Wykręcili mu ręce i bili po twarzy, tak że ma rozciętą głowę. Młodzi bandyci uciekli z telefonem komórkowym, który należał do napadniętego.
Policjanci zatrzymali niebawem trzech młodych ostrowian, którzy ukrywali się w klatce schodowej bloku przy pl. Ks. Anny Mazowieckiej. Osiemnastolatka zatrzymali w policyjnym areszcie, a dwóch siedemnastolatków przewieziono do Policyjnej Izby Dziecka w Warszawie.
Trwa dochodzenie w sprawie obu rozbojów. Nie jest wykluczone, że zatrzymani mają związek także z wcześniejszym napadem na stadionie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?