Play-off II ligi siatkówki

Ostrołęczanie musieli uznać wyższość gospodarzy, dwukrotnie przegrywając 1:3.
Mimo że zakończyły się takim samym wynikiem, mecze były zupełnie różne.

W sobotę Pekpol nie potrafił poważnie zagrozić zespołowi z Kozienic, który nie miał problemów z wygraniem pierwszych dwóch setów. Ostrołęczan stać było na zryw w secie trzecim, wygranym przez nich do 18. Nie poddawali się także w czwartej, jak się okazało ostatniej partii, ostatecznie przegrywając jednak do 22.
- Gospodarze podbijali więcej piłek w obronie, lepiej zagrali też zagrywką - relacjonował po meczu trener Pekpolu Andrzej Dudziec. - W sobotę nie miał swojego dnia nasz podstawowy atakujący Wojciech Iwanowicz. Gdyby Wojtek zagrał na swoim poziomie, ten mecz mógłby zupełnie inaczej wyglądać - dodał.

Dzień później Wojciech Iwanowicz był już wyróżniającym się zawodnikiem w naszym zespole i niedzielny mecz miał zupełnie inny przebieg niż sobotni. Niestety jednak skończył się również porażką Pekpolu.

Tym razem to ostrołęczanie dość gładko, do 20, wygrali pierwszego seta i wysoko prowadzili w drugim. Zaczęli jednak seryjnie popełniać proste błędy, zwłaszcza w polu zagrywki, dając sobie wydrzeć niemal pewne zwycięstwo. Przegrali do 24. W trzeciej partii obydwa zespoły walczyły punkt za punkt. W decydujących momentach to jednak gospodarze byli lepsi i po kolejnej emocjonującej końcówce wygrali do 23. Czwartego, ostatniego seta kozieniczanie wygrali do 20.

- W niedzielę zagraliśmy zdecydowanie lepiej i powinniśmy ten mecz wygrać - opowiadał trener Dudziec. - Niestety popełniliśmy zbyt dużo błędów, które zaważyły o ostatecznej porażce. Nie do końca bezstronni byli chyba także sędziowie, zwłaszcza liniowi - ocenił.

W pierwszej rundzie play-off Pekpol przegrywa z KKS Kozienice 0:2. Rewanż w Ostrołęce w sobotę 10 marca, a w przypadku zwycięstwa gospodarzy także w niedzielę, 11 marca.

KKS Kozienice - Pekpol Ostrołęka 3:1 (25:18, 25:13, 18:25, 25:22) i 3:1 (20:25, 26:24, 25:23, 25:20)

Pekpol: Polechoński, Ostrowski, Gromek, Iwanowicz, Malinowski, Kasprowicz, Pakieła (l) oraz Milewski, Piasta, Duda (w niedzielę w pierwszym składzie), Zieliński.