- Koszt jednorazowej akcji tzw. zamgławiania zależny jest od powierzchni i w przypadku parku miejskiego wyniósłby od 7 do 10 tys. zł, przy czym nie ma pewności, że jednorazowe zastosowanie tej metody będzie w 100 proc.. skuteczne ze względu na cykl rozwojowy owadów - mówi Zdzisław Mikołajczyk, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej.
Jak mówi, opryski stosuje się wyłącznie do zwalczania jaj niewylęgniętych jeszcze owadów, natomiast latające insekty zwalcza się metodą zamgławiania, która jest droga. Za droga jak na możliwości finansowe gminy.
- To 1/9 całego budżetu na roczne utrzymanie tego parku - mówi Zdzisław Mikołajczyk.
W dodatku firma zajmująca się walką z m.in. komarami ma napięte terminy i najwcześniej mogłaby wykonać zlecenie w Wyszkowie pod koniec maja, a wtedy może być już po pladze komarów.
- Jest to niedogodność i chcieliśmy jakoś ja złagodzić, ale niestety trzeba się samemu chronić prze komarami, które są szczególnie uciążliwe w miejscach zakrzaczonych, wieczorami, nad wodą - mówi naczelnik Mikołajczyk.
Więcej w najbliższym papierowym wydaniu "Głosu Wyszkowa".
Podyskutuj na forum: Wyszków - forum
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?