Mecz LO: MKS Małkinia - Czarni Węgrów
Mecz rozpoczął się od minuty ciszy upamiętniającej poległych w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Po chwili refleksji na boisku rozgorzała walka na całego. Obydwie drużyny ambitnie walczyły o każdą piłkę, nie przebierając w środkach. Po pierwszych wyrównanych minutach, gdzie obydwie drużyny oddały po kilka groźnych strzałów, inicjatywę przejęli gospodarze. W 25. minucie minimalnie przy długim słupku uderzał Przemek Domalewski. Dziesięć minut później po indywidualnej akcji i strzale Arka Imińskiego piłkę z linii bramkowej wybił obrońca gości. W 39. minucie defensorzy byli już bezradni. Piłka po dośrodkowaniu z lewej strony, poszybowała wzdłuż linii bramkowej, gdzie minęło się z nią kilku zawodników. Z prawej strony akcję zamknął Emil Padewski, który celnym uderzeniem dał swojej drużynie prowadzenie. MKS jeszcze przed przerwą powinien podwyższyć rezultat. W 41. minucie próba lobowania bramkarza przez Imińskiego zakończyła się niepowodzeniem. 3 minuty później po bardzo dobrej akcji ten sam zawodnik ponownie stanął oko w oko z golkiperem Węgrowa. Tym razem bramkarz nie sięgnął futbolówki, ale ta nieznacznie minęła słupek.
W drugiej części spotkania goście mocniej zaatakowali szukając okazji do wyrównania. Kilkukrotnie zamykali miejscowych piłkarzy na ich połowie i groźnie uderzali, ale świetnymi interwencjami popisywał się w bramce Radosław Przesmycki, który cały czas trzymał wynik. Czarni tak zapędzali się pod bramkę MKS, że zapomnieli o obronie. W 57. minucie napastnicy gospodarzy świetnie minęli defensywę i wyszli we dwóch na bramkarza. "Domel" wyłożył piłkę Imińskiemu, który strzałem na pustą bramkę dopełnił tylko formalności. Na dziesięć minut przed końcowym gwizdkiem powinno być 3:0, ale po kolejnym bardzo dobrym kontrataku przestrzelił w doskonałej sytuacji Domalewski. Zrehabilitował się w 90. minucie. Piłkę pod nogi podał mu obrońca Węgrowa, a ten nie namyślając się długo uderzył w kierunku długiego słupka, ustalając wynik spotkania. Po dobrym meczu Małkiński KS zdobył 3 oczka i awansował w tabeli na siódme miejsce, natomiast Czarni wiosną od trzech meczów pozostają bez choćby punktu.
MKS Małkinia Górna - Czarni Węgrów 3:0 (1:0)
Bramki: Padewski Emil (39'), Imiński Arkadiusz (57'), Domalewski Przemysław (90')
Skład MKS: Przesmycki Radosław, Giziński Cezary, Suszczyński Kamil, Małkiński Kamil, Dawidczyk Bartosz, Padewski Emil, Jakubik Paweł, Najgrodzki Adam, Borowy Arkadiusz, Domalewski Przemysław, Imiński Arkadiusz
Tabela:
1. Podlasie Sokołów Podlaski 19 m. 46 pkt. (47:14)
2. Zryw Sobolew 18 m. 42 pkt. (51:18)
3. Czarni Węgrów 19 m. 38 pkt. (43:22)
4. Victoria Kałuszyn 19 m. 37 pkt. (51:25)
5. Mazovia Mińsk Mazowiecki 19 m. 36 pkt. (52:27)
6. ŁKS Łochów 18 m. 32 pkt. (42:22)
7. MKS Małkinia Górna 19 m. 25 pkt. (28:27)
8. LKS Ostrówek 19 m. 24 pkt. (38:49)
9. Tygrys Huta Mińska 19 m. 23 pkt. (32:39)
10. Korona Olszyc 19 m. 22 pkt. (43:40)
11. Zorza Sterdyń 19 m. 22 pkt. (28:42)
12. Tęcza Stanisławów 19 m. 20 pkt. (21:48)
13. Wilga Miastków 19 m. 17 pkt. (24:39)
14. Sęp Żelechów 19 m. 14 pkt. (25:49)
15. Wektra Dziewule 19 m. 13 pkt. (30:51)
16. Hutnik Huta Czechy 19 m. 10 pkt. (16:59)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
