Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna. Mistrz olimpijski Francja mistrzem Europy w Niemczech. W finale pokonani mistrzowie świata. Udany rewanż

Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
PAP/EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF
Francuscy szczypiorniści pokonali Danię 33:31 w spektakularnym finale mistrzostw Europy rozgrywanych w Niemczech. Do wyłonienia złotego medalisty potrzebna była dogrywka, w której ważną rolę odegrał rozgrywający Francji Dika Mem. Tytuł zdobyli po dziesięciu latach przerwy. Oba zespoły już wcześniej zapewniły sobie awans tegoroczne igrzyska olimpijskie. Statuetką MVP został wyróżniony bramkarz reprezentacji Danii Emil Nielsen (15 udanych interwencji). Trzecim zespołem Starego Kontynentu została Szwecja.

Mistrz świata kontra mistrz olimpijski

Ostatni pojedynek między reprezentacją Danii i Francji miał miejsce prawie rok temu podczas finału mistrzostwa świata rozgrywanych w Polsce i Szwecji. Wtedy lepsi okazali się Skandynawowie, którzy wygrali 24:29, broniąc złotego medalu.

Bilans bezpośrednich spotkań przemawiał za Francuzami, którzy wygrali 15 z 28 pojedynków. Dwunastokrotnie lepsi okazywali się Duńczycy, zaś raz francusko-duńska potyczka zakończyła się remisem.

Podczas niemieckiego turnieju wicemistrzowie świata zwyciężyli w ośmiu meczach remisując jedno spotkanie. Z kolei Duńczycy za każdym razem wychodzili zwycięzcy.

Trójkolorowi szukali rewanżu za nie tylko finał MŚ, ale również za mecz o brąz jaki miał miejsce w poprzedniej edycji poprzedniego czempionatu. Wtedy to Duńczycy pokonali Francję 35:32.

Oba zespoły grały ze sobą w ostatnich dwóch finałach olimpijskich. W Rio De Janeiro złoto olimpijskie wywalczyli Skandynawowie. Natomiast w Tokio z mistrzostwa olimpijskiego cieszyli się Francuzi.

Reprezentacja Danii na tytuł czeka od 2012 roku. Z ostatnie złoto dla Francji na Starym Kontynencie miało miejsce dziesięć lat temu. W finale pokonali...dzisiejszego rywala.

Pierwsza połowa finału na remis

W finale wynik otworzył francuski skrzydłowy Descat, którzy wykorzystał rzut karny. Po 1/3 pierwszej połowy spotkania na minimalnym prowadzeniu była Francja. Początek charakteryzował się wymuszaniem przez zespoły przewinień w ofensywie. Bardzo często trenerzy stosowali rotację. Słaba skuteczność w ataku Francuzów spowodowała 2-bramkową stratę. Duński zespół efektywnie grał w defensywie blokując niekiedy rzuty z dystansu.

W pierwszej części meczu o tytuł nie brakowało zjawiskowych interwencji. W pewnym momencie bramkarz Danii Emil Nielsen miał na swoim koncie 53% obronionych strzałów. Z bardzo dobrej również radził sobie rywal 26-latka Samir Bellahcene, który potrafił zatrzymać legendę piłki ręcznej Mikkela Hansena.

W 22. minucie goniący Trójkolorowi doprowadzili do remisu. Również taki stan rzeczy obowiązywał do przerwy. Oba zespoły rzuciły 14 bramek.

Pierwsze minuty drugiej połowy należały do mistrzów świata i MVP poprzedniego mundialu Mathiasa Gidsela. Prawy rozgrywający szybko zdobył dwa trafienia. Francuska niemoc Francji trwała ponad siedem minut. W pewnym momencie podopieczni Jakobsena wyszli na 3-bramkową przewagę. Jednak w dalszej fazie spotkanie się wyrównało. Przez kilka minut trwała walka bramka za bramkę.

W 55. minucie rozgrywający Mahe wykorzystał ''siódemkę'' i Francja po raz pierwszy od dłuższego zmieniła na prowadzeniu Danię (25:24).

Pod koniec spotkania Dania miała przewagę jednego trafienia, jednak Francja potrafiła odpowiedzieć. Skandynawom zabrakło czasu na odpowiedź (27:27).

W dogrywce bohaterem został niewidoczny przez 60 minut Dika Mem, trafiający najważniejsze rzuty. Tym samy Francuzi pokonali Duńczyków 33:31.

MVP spotkania został Nielsen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki