- Nie mieszkam w Ostrołęce - twierdzi pan Tomasz. - Często jednak tu przyjeżdżam w odwiedziny do rodziny. Zastanawiam się, jak to jest możliwe, żeby w centrum miasta był taki bałagan. Bezdomni urządzają sobie “pikniki" na przystankach. Bałaganią tam i załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne za ławkami. Śmierdzi niesamowicie.
Pan Tomasz kilkakrotnie już był świadkiem spożywania alkoholu przez bezdomnych.
- Rozumiem, że w przypadku bezdomnych, którzy tylko siedzą na ławkach straż miejska niewiele może zrobić - stwierdza Czytelnik. - Niestety ci bezdomni ciągle łamą prawo. Spożywają alkohol, dewastują przystanki, zakłócają spokój. Nie wierzę, że strażnicy miejscy tego nie widzą. Przyjezdni nawet nie mają, gdzie usiąść niejednokrotnie z ciężkim bagażem, bo ławki zajęte są przez lokalnych amatorów mocniejszych trunków. Jaka to wizytówka dla Ostrołęki? - pyta.
O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy Grzegorza Gawkowskiego, zastępcę komendanta ostrołęckiej Straży Miejskiej:
- Bardzo dobrze znamy ten problem - mówi. - W miarę możliwości staramy się interweniować i zajmować się bezdomnymi. Na pewno wyślemy w to miejsce patrol. Prosimy także o sygnały od mieszkańców, wtedy będziemy interweniować na bieżąco.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?