Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pięć setów do zwycięstwa

mp
To nie było łatwe zwycięstwo dla zawodników Campera
To nie było łatwe zwycięstwo dla zawodników Campera archiwum
Podopieczni Piotra Szulca spadli w tabeli na 3. miejsce, ustępując pozycji wicelidera zespołowi z Hajnówki. Mecz rozegrano z godzinnym opóźnieniem z powodu awarii lampy oświetleniowej.

Po pięciosetowym pojedynku, siatkarze Campera pokonali w Warszawie MOS 3:2. Pierwszy set przebiegał pod dyktando jednej drużyny. Siatkarze Campera dali swoim młodszym kolegom prawdziwą lekcję siatkówki. Na początku warszawianie mieli duże problemy z przyjęciem zagrywki Łukasza Kaczorowskiego. Później natomiast ich ataki zamiast lądować w polu gości, były podbijane przez świetnie grających w obronie siatkarzy z Wyszkowa. Goście imponowali także grą w bloku. Set zakończył się po nieco ponad kwadransie wygraną podopiecznych Piotra Szulca 25:14.

W drugim secie, zmobilizowani wysoką porażką w pierwszym, gospodarze pokazali swoim przeciwnikom co znaczy charakter. W szeregach MOS-u wyróżniał się Arkadiusz Żakieta, który był nie do zatrzymania dla zawodników Campera. Trener Szulc próbował ratować zespół zmianami, jednak nie przyniosło to pożądanego efektu i drugi set padł łupem siatkarzy z Warszawy, którzy wygrali 25:15.

W trzecim secie wyszkowianie szybko wyszli na prowadzenie 3:0. Gospodarze się nie poddali i doprowadzili do remisu 4:4, m.in. po atakach Żakiety i Poinca. W środkowej części seta goście mieli ogromne problemy z przyjęciem zagrywki, a następnie z wyprowadzeniem kontry, dzięki czemu siatkarze MOS-u wyszli na prowadzenie 19:15. Po asie Ł. Kaczorowskiego, przewaga gospodarzy zmniejszyła się do punktu, a trener Wójcik poprosił o przerwę. Warszawianie utrzymywali swoją czteropunktową przewagę do stanu 24:20. Wtedy to w szeregach gospodarzy pojawiły się nerwy, dwa punkty z rzędu zdobył Kaczorowski i strata Campera wynosiła tylko dwa "oczka". Niestety, gospodarzom udało się wyprowadzić skuteczną kontrę i to oni wygrali 25:22.

Wyszkowianie rozpoczęli czwartą odsłonę nie przypominając zespołu z dwóch przegranych partii. Drużyna Piotra Szulca prowadziła 9:2, głównie dzięki fantastycznej zagrywce Łukasza Kaczorowskiego. Kiedy Camper prowadził 18:12, trenerzy obu zespołów zdecydowali się na zmiany. Wójcik oszczędzał na tie-break swojego asa, czyli Żakietę, a Szulc w miejsce Główczyńskiego wprowadził Ilińskiego. Mimo wszystko końcówka nie należała do spokojnych. Kiedy przewaga Campera wynosiła zaledwie dwa punkty przy stanie 23:21 zgromadzeni w hali kibice drużyny z Wyszkowa mogli martwić się o końcowy wynik seta. Goście nie zawiedli jednak swoich fanów. Zalewski skutecznie skończył atak ze skrzydła, a następnie Paweł Kaczorowski zablokował Pawlewicza. Wyszkowianie wygrali 25:21.

W tie-break lepiej "weszli" zawodnicy MOS-u. Po bloku na Główczyńskim i asie serwisowym Jarzembowicza gospodarze prowadzili 3:1. Następnie warszawianie powiększyli swoją przewagę do trzech punktów. Kiedy Żakieta zaatakował w aut, przewaga gospodarzy wynosiła tylko dwa punkty (6:4). Po zmianie stron siatkarze Campera doprowadzili do remisu 8:8, a następnie wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Drużyna prowadzona przez Piotra Szulca wygrała w tie-breaku 15:9.

MOS Wola Warszawa - KS Camper Wyszków 2:3 (14:25, 25:15, 25:22, 21:25, 9:15)
Kolejny mecz podopieczni Piotra Szulca rozegrają w Wyszkowie z Wilgą Garwolin 10 grudnia o godzinie 18.00. Siatkarze Campera zdobyli w meczu z MOS-em 2 punkty, i musieli ustąpić pozycji wicelidera Pronarowi Parkiet Hajnówka, który wygrał z zespołem z Mławy 3:0. Podobnym wynikiem zakończył się mecz Czarnych Radom z Wilgą Garwolin. Radomianie zachowali pozycję lidera.

Camper: Walendzik, P. Kaczorowski, Zalewski, Główczyński, Świerżewski, Ł. Kaczorowski, Knasiecki oraz Iliński, Gniewek, Sędek, Alancewicz, Nassalski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki