Podopiecznym trenerów Andrzeja Dudźca i Lucjana Łomacza do rozegrania pozostały już tylko cztery spotkania. W sobotę w Będzinie trzeba odnieść zwycięstwo, albo chociaż nie stracić kompletu punktów, aby nie pogorszyć znacznie swojej sytuacji w tabeli I ligi.
W kolejnym spotkaniu u siebie Pekpol podejmie najsłabszy w lidze SMS Spała z którym musi zdobyć komplet punktów, a następnie zmierzy się z najmocniejszymi zespołami w lidze Treflem Gdańsk i Jadarem Radom. Nasi siatkarze mogą zająć w najgorszym przypadku dziewiąte miejsce dające jedynie utrzymanie w lidze, a w najlepszym nawet szóste miejsce, które dałoby świetną pozycję do walki w fazie play-off.
Na razie jednak nasi siatkarze skupiają się na najbliższym rywalu, z którym walczyli w ostatnim roku dwukrotnie. Niestety w obu pojedynkach o wysoką stawkę nasz zespół schodził pokonany z boiska 1:3. Najpierw przegrał w turnieju mistrzów II lig właśnie w Będzinie, gdzie jednak wraz z gospodarzami imprezy świętował później awans do I ligi.
W obecnym sezonie z kolei nasi siatkarze przegrali z MOS Będzin w meczu 9. kolejki przed własną publicznością. Kto tym razem będzie lepszy w starciu dwóch beniaminków ligi? - Jedziemy grać na maksa w tym meczu - podkreśla trener Andrzej Dudziec.
I nic w tym dziwnego, bo stawka meczu jest naprawdę duża i o trzeciej porażce z Będzinem w ciągu dziesięciu miesięcy lepiej nie myśleć.
MKS MOS Będzin - Pekpol Ostrołęka godz. 18.00
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?