Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patryk Jaki w więzieniu w Przytułach Starych (wideo)

Robert Majkowski
Sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Patryk Jaki odwiedził w piątek Ostrołękę i Zakład Karny w Przytułach Starych.

Z dziennikarzami spotkał się w więzieniu w Przytułach Starych. Towarzyszyli mu poseł PiS Arkadiusz Czartoryski i dyrektor Służby Więziennej w okręgu białostockim Mirosław Dudar. Mówił o planach legislacyjnych związanych ze zwiększeniem możliwości zatrudniania więźniów na czas odbywania kary, a także o projekcie ustawy zakazującej odbierania rodzinom dzieci z powodu biedy (więcej o projekcie w materiale wideo powyżej).

- Pani dyrektor Zakładu Karnego Elżbieta Jankowska powiadomiła pana ministra o sukcesach w zatrudnianiu więźniów na terenie miasta Ostrołęki w porozumieniu z prezydentem miasta Ostrołęki – opowiadał na początku konferencji Arkadiusz Czartoryski. - Dziennie nawet 100 osób wyjeżdża z tego więzienia autobusami do miasta do pracy, a procent zatrudnienia dochodzi czasem do 38. Są dalsze plany usprawnienia w Polsce systemu zatrudnienia osób osadzonych.

- Chciałem sprawdzić, jak funkcjonuje tutaj zakład i jak wyglądają sprawy z zatrudnieniem osadzonych – mówił Patryk Jaki. - Chciałbym pogratulować gospodarzom, że zatrudnienie osadzonych przekracza statystycznie średnią w Polsce (ta wynosi ok. 30 proc. – red).

Jak zapowiedział, ministerstwo przymierza się do wprowadzenia zmian legislacyjnych pozwalających na większe zatrudnianie więźniów.

- Praca więźniów ma aspekt ekonomiczny – tłumaczył Patryk Jaki. - Im więcej więźniów pracuje, tym mniej my jako obywatele ponosimy kosztów ich utrzymania. Dochodzi też element resocjalizacyjny. Dzięki temu, że więźniowie pracują, rzadziej później wracają do więzienia.

Patryk Jaki przypomniał też o projekcie zakazującym odbierania dzieci z powodu biedy w rodzinie. Jest już po czytaniach w Sejmie, teraz trafił do Senatu.

- Mam nadzieję, że na sto dni tego rządu będziemy mogli pochwalić się państwu uchwalonym projektem – zapowiedział. - Dzięki temu za biedę dziecko nie zostanie zabrane. Gdy było zabierane i trafiało do pieczy zastępczej, państwo przeznaczało na nie ponad 2 200 zł. Gdyby te pieniądze zostawały w rodzinie, to znikałaby przesłanka do zabrania dziecka.

Poseł z Ostrołęki dodał, że razem z Patrykiem Jakim w ostrołęckim ratuszu rozmawiali z rodziną, która walczy o to, żeby nie odebrano jej synka. W sprawie mają pomóc urzędnicy z Ministerstwa Sprawiedliwości. Rodzina otrzymała też doraźną pomoc z kancelarii prezydenta Polski Andrzeja Dudy.

Patryk Jaki spotkał się dziś także z prezydentem Ostrołęki. Jak powiedział Arkadiusz Czartoryski, rozmowa dotyczyła m.in. ostrołęckich instytucji podległych ministrowi sprawiedliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki