Poszkodowany w chwili przyjęcia do szpitala był przytomny. Odłamek był na tyle duży, że głowa mężczyzny nie mieściła się w tomografie komputerowym. Lekarze na pomoc wezwali strażaków.
- Strażacy przy pomocy nożyc skrócili ten element - mówi mł. kpt. Sebastian Andrzejewski ze straży pożarnej w Koninie. Dzięki temu mężczyźnie można było wykonać badania. Pozostałą część deski usunięto 40-latkowi dopiero w specjalistycznym szpitalu w Poznaniu. Stan mężczyzny jest stabilny.
Źródło: TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?