Przed wakacjami zaalarmował nas czytelnik korzystający z ostrowskiego kortu tenisowego, który po "reorganizacji" związanej z budową ronda zmniejszył się. Powiedział, że na kortach nie ma szatni ani toalety, a pracownik obsługujący ten obiekt urzęduje w budynku przypominającym psią budę - informował nas wtedy czytelnik.
Dyrektor MOSiR w Ostrowi powiedział nam wtedy, że wkrótce zakupiony zostanie i ustawiony nowy pawilon administracyjno - socjalny, w którym będą także szatnie, natrysk i WC.
Niedawno zatelefonował do nas czytelnik, który poinformował, że faktycznie nowy budynek jest już obok kortów, ale wciąż nie można korzystać z niego, bo nie podłączono ani prądu, ani wody.
- Nie wiem, o co chodzi - mówi czytelnik. - Za korzystanie z kortów trzeba płacić, a nie można skorzystać nawet z toalety, tylko trzeba chodzić do budynku MOSiR oddalonego o ponad 100 metrów. Może warto poinformować czytelników, jakie są przeszkody, żeby to wreszcie porządnie działało?
Znów skontaktowaliśmy się z dyrektorem MOSiR w Ostrowi.
- Niestety, pojawiły się pewne przeszkody - mówi Waldemar Konarzewski. - Nowy budynek już stoi, ale trzeba podłączyć prąd i doprowadzić wodę i kanalizację.
Jakie to przeszkody? Przeczytasz o tym w najbliższym papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?