Początek meczu zwiastował lepszą grę przyjezdnych w porównaniu do spotkania z beniaminkiem A klasy. Choć może goście nie mieli aż tak dużej przewagi optycznej, to gospodarze popełniali proste błędy w obronie, przez co przegrywali do przerwy 0:2. Podopieczni Henryka Wilczewskiego dłużej utrzymywali się przy piłce, ale w polu karnym rywali brakowało zdecydowania i skutecznego wykończenia. Grę w swoje ręce wzięli w drugiej połowie doświadczeni piłkarze. Najpierw Karol Dmochowski piękną indywidualną akcją zdobył gola na 2:1, a następnie Tomasz Rępa dwukrotnie umieszczając piłkę w siatce wyprowadził Ostrowian na prowadzenie.
- Mogę być po tym meczu zadowolony z walki, jaką zaprezentowali chłopcy. Spotkanie z Ostrówkiem rozegrane w sobotę zagraliśmy bowiem zupełnie na chodzonego - mówił trener Henryk Wilczewski.
W meczu tym wyraźnie dało się zauważyć, że Ostrovi brakuje doświadczonych piłkarzy do gry. O ile podstawową jedenastkę uda się jeszcze skompletować, to na ławce póki co nie ma kim postraszyć. Na utrzymanie się w "okręgówce" obecny skład powinien wystarczyć, ale chyba nie o takie cele powinna grać w nadchodzącym sezonie ostrowska drużyna i wzmocnienia z pewnością by się przydały.
KS Ostrovia - Rzekunianka Rzekuń 3:2 (0:2)
Skład KS Ostrovia:
Adrian Orłowski, Aleksander Zaremba, Marcin Gromek, Kamil Wojdak, Michał Kacprzak, Karol Dmochowski, Sławomir Różański, Maciej Bednarczyk, Maciej Mórawski, Arkadiusz Ciach, Krystian Śladewski oraz Tomasz Rępa, Łukasz Świerad, Piotr Kuczyński, Radosław Kuczyński
Skład Rzekunianki:
Woźniak, Morka, Dobkowski, Grochocki, Dziubeła, Prachniak, Cylwik, Rudziński, Karczewski, Sejda, Nakielski oraz Piersa, Długołęcki, Kowalski, Markowski
Spotkanie rozegrane w sobotę 24 lipca:
KS Ostrovia - LKS Ostrówek 2:3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?