Było to we wrześniu 2012 roku. Wycięte zostały 132 dęby, sosny, topole, klony i inne drzewa. lnwestor miał posadzić inne drzewa. W innym przypadku musiałby zapłacić prawie milion złotych za wycinkę drzew!
– I co? Są, owszem, ale nie sosny, dęby, klony, tylko... tuje – zauważa Czytelnik. – Niby to też drzewo (z rodziny cyprysowatych - red.), ale nie do końca jestem przekonany, czy takim nasadzeniem inwestor spełnił zobowiązanie sprzed lat.
– Nawiązując do wydanych zezwoleń przez prezydenta Ostrołęki dla firmy Narew Inwestycje sp. z o. o., dotyczących usunięcia drzew kolidujących z budową Centrum Handlowo-Usługowego „Galerii Bursztynowej” wraz z drogami wewnętrznymi oraz parkingiem na około 540 miejsc, uprzejmie informuję, że zostały spełnione warunki w postaci wykonania nasadzeń zastępczych, drzew gatunku żywotnik zachodni w liczbie nie mniejszej niż usunięte drzewa – odpowiada Wojciech Dorobiński, rzecznik Urzędu Miasta w Ostrołęce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?