To słynna sprawa niefortunnego polowania na kaczki, na które wybrał się w grudniu zeszłego roku, na Narew, radny z kolegą. Ich łódka wywróciła się, a obaj panowie o mało nie utonęli. Kiedy szczęśliwie dotarli do brzegu okazało się, że są pijani!
Już wcześniej kolega radnego, Andrzej Z. usłyszał zarzuty dotyczące zagubienia broni. Wczoraj Marek S. usłyszał zarzuty.
- Marek S. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień - powiedziała nam Edyta Luchcińska, prokurator rejonowy w Ostrołęce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?