Oni już mogą produkować miód kurpiowski! Ta lista z czasem będzie dłuższa

Aby pszczelarz mógł produkować miód kurpiowski, musi mieć pasiekę na określonym obszarze i musi uzyskać certyfikat.

Co ważne, o certyfikat starać się mogą nie tylko członkowie Kurpiowsko-Mazowieckiego Związku Pszczelarzy, ale wszyscy pszczelarze, którzy mają pasieki na obszarze, na którym można produkować taki miód. Związek zrzesza ok. 200 pszczelarzy, ale o certyfikat starać może się nawet drugie tyle tych, którzy nie są w związku. Według szacunków, w przyszłym roku liczba producentów miodu kurpiowskiego powinna wzrosnąć do ok. 50.

Miód kurpiowski jest miodem nektarowym z ewentualnym dodatkiem spadzi. Jest to miód wielokwiatowy. Ma zabarwienie od jasnożółtego, słomkowego do brązowego z zielonkawymi refleksami. Miód ma intensywny aromat ze specyficznym korzennym zapachem i delikatny, lekko słodki smak.

Miód kurpiowski zbierany jest obszarze historyczno-etnograficznym zwanym Kurpiami. Składa się on z całego powiatu ostrołęckiego, gmin Ostrów Mazowiecka, Wąsewo, Brok i Małkinia Górna - w pow. ostrowskim, gmin Chorzele, Jednorożec i Przasnysz - w pow. przasnyskim, gmin Krasnosielc, Płoniawy - Bramura, Sypniewo, Młynarze, Różan, Rzewnie oraz Maków Mazowiecki - w pow. makowskim, gmin Obryte i Zatory - w pow. pułtuskim, gmin Długosiodło, Brańszczyk i Rząśnik w pow. wyszkowskim oraz trzech gmin w woj. podlaskim: Nowogród i Zbójna w pow. łomżyńskim i Turośl w pow. kolneńskim.

Niebawem już miód kurpiowski trafi do sklepów. Oto pszczelarze, którzy mogą go produkować:

- Andrzej Barc z Ostrowi Mazowieckiej;
- Andrzej Deptuła z Łysych;
- Edward Majk z Kadzidła;
- Mirosław Pędzich z Ostrowi Mazowieckiej;
- Adam Staszewski z Myszyńca;
- Grzegorz Strzelecki z Makowa Mazowieckiego;
- Grzegorz Szlązak z Myszyńca;
- Zbigniew Szymański z Ostrowi Mazowieckiej;
- Mieczysław Żebrowski z Myszyńca.