Chodzi o zabójstwo 55-letniego Mikołaja S., do którego doszło w czerwcu 2014 roku w Czeremsze. Trzech mężczyzn - Paweł S, syn ofiary, oraz Krzysztof Ś. i Adam Ś. wynieśli mężczyznę z domu, związali, pobili, a następnie założyli na głowę foliowy worek i zawiązali taśmą. Ciało najpierw porzucili pod mostem. Potem jednak Paweł S. wraz z kolegą z pracy przewiózł je 100 km dalej i zakopał w lesie. Dlatego wśród oskarżonych był także Wiesław S., który odpowiadał m. in. za pomoc w zacieraniu śladów zbrodni. Ciało ofiary znaleziono rok po zabójstwie. Na szczątki natknął się przypadkowy przechodzień - przypuszczalnie wygrzebały je zwierzęta.
W piątek w Sądzie Okręgowym w Białymstoku zapadł wyrok w tej sprawie. Paweł S., syn ofiary został skazany na 12 lat więzienia. Sąd wziął w jego przypadku pod uwagę okoliczności łagodzące. Była to trauma sprzed lat wynikająca z tego, że Mikołaj S. nadużywał alkoholu i znęcał się nad rodziną. Taki sam wyrok zapadł wobec Adama Ś. Najsurowiej sąd skazał Krzysztofa Ś. - na 15 lat więzienia. Z kolei Wiesław S. dostał 1,5 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
