Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojciec Knabit w Kadzidle: O Jezusie w drugim człowieku i "miłych pedałach"

Redakcja
Ojciec Leon Knabit z prezentem (jednym z wielu), które otrzymał po spotkaniu
Ojciec Leon Knabit z prezentem (jednym z wielu), które otrzymał po spotkaniu
Wczoraj z Centrum Kultury Kurpiowskiej w Kadzidle odbyło się spotkanie z ojcem Leonem Knabitem - benedyktynem z Tyńca

Ojciec Leon Knabit w Kadzidle

Ojciec Knabit, były przeor tego jednego z najsłynniejszych polskich klasztorów to przede wszystkim "gwiazda mediów" - znany z licznych programów telewizyjnych, które prowadził lub współprowadził w kilku stacjach TV.

Ojciec Knabit wygłosił w Kadzidle wykład "Jak być chrześcijaninem w XXI wieku?". Choć słowo "wykład" nie do końca pasuje do tej formy kaznodziejstwa jaką uprawia ojciec Leon. W Kadzidle, przez blisko godzinę, opowiadał ze swadą i właściwym sobie poczuciem humoru o rzeczach najprostszych i dla każdej osoby wierzącej najoczywistszych. Prostym i mądrym językiem. Bo jak sam ojciec Leon zaznaczył - w odróżnieniu od wielu swoich współbraci z Tyńca...

- Nie mam żadnych tytułów naukowych. Może dlatego, że tak się jakoś w moim życiu układało, że to ja nauczałem innych - mówił. - Ale jak się żyje 50 lat w zakonie w Tyńcu, w otoczeniu tych wszystkich mądrych ksiąg, z tymi wszystkimi mądrymi ludźmi, kiedy prowadzi się rozmowy z tymi wszystkimi mądrymi gośćmi, którzy nas odwiedzają, to naprawdę trzeba się uprzeć, żeby być głupim. A ja się nie upieram...

Ksiądz Leon mówił o niezwykle ważnej roli rodziny (prawdziwej rodziny a nie takiej, jakiej możemy się wkrótce spodziewać - z dwoma mamusiami albo dwoma tatusiami) w życiu człowieka wierzącego.

Na pytanie z tytułu swojego wykładu, ojciec Leon wprost nie odpowiedział.

- Nie mam recepty jak być chrześcijaninem w XXI wieku. Nie da się tego powiedzieć, jedyne co można i trzeba robić, to dawać świadectwo - mówił ojciec Knabit, przytaczając anegdotę.

- Kiedy byłem młodym zakonnikiem, zwierzyłem się spowiednikowi, że martwi mnie, że nie wszyscy w zakonie zachowują się tak jak powinni. Powiedział mi: W każdym zakonie są tacy, którzy przestrzegają reguły i tacy, którzy nie przestrzegają. I chodzi tylko o to, żeby być wśród tych, którzy przestrzegają.

I już za chwilę poważnie:

- Jest tylko jedna recepta - stałe nastawienie na widzenie w drugim człowieku, w każdym drugim człowieku, Jezusa Chrystusa.

Co nie przeszkadzało ojcu Knabitowi sypać anegdotami i mówić - z humorem i życzliwością - o sprawach, których nie jest w stanie zaakceptować.

Jak na przykład o pośle Biedroniu:

- Bardzo miły człowiek, generalnie te pedały to raczej mili ludzie.

Czy o słabościach księży:

- Jak król umiera bezpotomnie to żałoba, jak ksiądz opuszcza parafię bezpotomnie to chwała.

Więcej o spotkaniu z ojcem Knabitem w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki