Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odwet za zwolnienie z pracy?

A. Rusinek
– Jestem otwarty na kontrolę i wyjaśnienia – mówi dyr. Cesarski
– Jestem otwarty na kontrolę i wyjaśnienia – mówi dyr. Cesarski A. Rusinek
Andrzej Cesarski, dyrektor Centrum Kształcenia Praktycznego, zwolnił jednego z nauczycieli. Wkrótce po tym nauczyciel oskarżył dyrektora o mobbing, imprezowanie w szkole i inne nadużycia

Jan Popławski, były nauczyciel w CKP w Makowie Mazowieckim napisał skargę do Kuratorium Oświaty i Wychowania na działania dyrektora placówki oświatowej. Ostrołęcka delegatura KOiW przesłała ją do rozpatrzenia przez organ prowadzacy, czyli starostwo. Starosta wedle kompetencji przekazał skargę przewodniczącemu rady powiatu. Roman Zakrzewski zapoznał z nią radnych na ostatniej sesji i przekazał komisji rewizyjnej do rozpatrzenia. Jan Popławski 27 sierpnia zwrócił się do kuratorium z prośbą o wnikliwą kontrolę w CKP.

"Dyrektor placówki postępuje niezgodnie z przepisami zarówno w stosunku do uczniów, jak i nauczycieli. Często wyzywa uczniów w obecności nauczyciela, używając wulgarnych słów. Podczas zajęć praktycznych, przy pracach budowlanych nakazuje nauczycielowi wykonywać przez uczniów prace niezgodne z obowiązującym rozkładem materiału nauczania. Na przykład dyrektor zleca wykonywanie prywatnych prac porządkowych u jednego z nauczycieli, przez co uczniowie nie mogą realizować programu nauczania. W okresie zimowym zlecił nauczycielom, Popławskiemu, Perzanowskiemu, Chrzanowskiemu, aby wraz z uczniami odśnieżyli dach budynku nad biurem CKP.

Niepokojący jest fakt, iż dyrektor Andrzej Cesarski urządza na terenie szkoły imprezy alkoholowe do późnych godzin wieczornych i nocnych w swoje imieniny oraz powroty z wycieczek pracowników. Dyrektor jest nieprzyjemny w stosunku do pracowników, którzy są jednocześnie zastraszani. Ze względu na niewykonanie polecenia niezgodnego z programem I klasy, musiałem z młodzieżą wykonywać malowanie ogrodzenia w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Makowie Mazowieckim, w związku z czym uczniowie będą mieli problemy podczas zdawania egzaminu z montażu ścian działowych według nowej podstawy programowej. W ramach oszczędności nie zakupuje materiałów potrzebnych do realizacji programu.

Niepokojący jest fakt, że dyrektor stosuje od dłuższego czasu mobbing wobec pracowników i uczniów, co mogę potwierdzić." - donosił do kuratorium Jan Popławski, domagając się kontroli i pokontrolnych konsekwencji.

Autor skargi od trzech lat pracował w Centrum Kształcenia Praktycznego w Makowie jako nauczyciel praktycznych zajęć budowlanych. Na zasadzie przedłużanej umowy na czas określony. Pierwszy rok pracował na części etatu jako nauczyciel stażysta. W tym roku miał już nawet godziny ponadwymiarowe. Dlatego mógł rozpocząć awans na nauczyciela kontraktowego, bo warunkiem do tego jest zatrudnienie przynajmniej na pół etatu. W maju zdobył ten stopień. Mimo to nie przedłużono mu umowy o pracę.

Dyrektor Cesarski nie chce w szczegółach odnosić się do zarzutów postawionych przez Popławskiego.
- Nie dotarła do mnie, choć jestem bezpośrednio zainteresowany, kopia tej skargi - mówi. - Nie pamiętam nawet jej treści z sesji, na której przecież byłem. Trudno mi więc odnieść się do tego wszystkiego.

Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu Tygodnika w Makowie Mazowieckim

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki