Vadis Odjidja-Ofoe przebywa obecnie w Belgii. Wyjechał do swojego kraju w sprawach rodzinnych. Choć miała to być krótka przerwa, okazuje się, że pomocnik do Warszawy już nie wróci. Jest to związane z niezadowalającymi skutkami negocjacji kontraktowych. – Legia nie respektuje ustaleń sprzed pół roku. Obiecali nam coś, ale ciągle nie wpisali tego na papier – mówi w "Przeglądzie Sportowym" Christophe Henrot, menedżer piłkarza. Jakie to były ustalenia?
Legia obiecała swojej gwieździe, że jeśli latem znajdzie się jakikolwiek klub, który będzie w stanie wyłożyć 1,5 mln euro, nie będzie blokowała transferu. Nie wiadomo, czy agent zawodnika ma pretensje o ten "zapis". W związku z tym Vadis nie ma zamiaru wrócić do Polski, a na dwa tygodnie przed startem ligi trener Magiera ma spory ból głowy. Może nie mieć czasu, by znaleźć w miejsce Belga kogoś równie wartościowego. Greccy dziennikarze podają już bowiem informacje, że Odjidja-Ofoe jest już jedną nogą w Olympiakosie, którego oferta to 2,5 mln euro.
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
Piłkarze Ekstraklasy na wakacjach: Grecja, Hiszpania, Bałtyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?