Tottenham Hotspur – Manchester City
niedziela 5 lutego, 17:30, Viaplay
Niesamowity kalendarz Premier League ułożył się tak, że mecz pierwszej rundy Manchester City – Tottenham odbył się zaledwie dwa tygodnie temu, 19 stycznia, a już 5 lutego czeka ich rewanż. Nawet nie zastanawiaj się, czy oglądać to spotkanie. Zespoły szykują kolejny spektakl, bo trener „Spurs” Antonio Conte, który nota bene przeszedł właśnie operację usunięcia woreczka żółciowego, był wyjątkowo zły na swoich zawodników. Po pierwszej połowie Tottenham wygrywał z „The Citizens” 2:0, ale ostatecznie przegrał 2:4. Riyad Mahrez (2 gole), Julian Alvarez i Erling Haaland upokorzyli gości z Londynu, teraz sami muszą jechać do stolicy Anglii, gdzie Harry Kane i spółka szykują się na wyrównanie rachunków. „Spurs” doborze wiedzą, jak strzelać „Mieszczanom”. Teraz nie mają już nic do stracenia.
Inter Mediolan – AC Milan
niedziela 5 lutego, 20:45, Eleven Sports 1
Kolejny raz nie musimy przypominać o znaczeniu derbów Mediolanu. Kibice Interu i Milanu nienawidzą się tak zaciekle, że piłkarze po prostu nie mogą przejść obok gry, muszą dać z siebie 200 procent. W niedawnym finale Superpucharu Włoch, rozegranym 18 stycznia, Inter dosłownie rozniósł lokalnego rywala 3:0 po golach Federico Dimarco, Edina Džeko i Lautaro Martineza. W tabeli Serie A po odjęciu 15 punktów Juventusowi Turyn to właśnie kluby z Mediolanu pozostały głównymi ścigającymi Napoli. Tylko Inter i Milan mogą zapobiec temu, by zespół Luciano Spallettiego został mistrzem Włoch, tylko Inter i Milan są gotowe stawić opór zdecydowanemu liderowi spod Wezuwiusza, choć trener Romy, Jose Mourinho już pogratulował neapolitańczykom Scudetto. Niemniej zwycięzca derbów Mediolanu otrzyma jednocześnie dwa bonusy: potężny zastrzyk emocji i 3 punkty w pogoni za Napoli.
FC Barcelona – Sevilla
niedziela 5 lutego, 21:00, Eleven Sports 1
Niedzielny program 20. kolejki LaLiga zamknie lider sezonu. Barcelona zmierzy się z Sevillą na Camp Nou. To prawda, że Andaluzyjczycy pogrążyli się w przedłużającym się kryzysie. Drużyna, która zawsze walczyła o Top 4 jest teraz nieprzyzwoicie nisko – niedawno wydostała się ze strefy spadkowej. Jorge Sampaoli ma świetny skład, więc z pewnością naprawi sytuację, ale wyjazd na Camp Nou raczej nie poprawi notowań Sevilli. Ivan Rakitić, który walczył ramię w ramię z Xavim o trofea, zagra teraz przeciwko swojej dawnej drużynie i spróbuje sprawić jej jak najwięcej problemów. Ale z drugiej strony stanie super zmotywowany goleador Robert Lewandowski, który wrócił po trzymeczowym zawieszeniu w lidze za czerwoną kartkę i zdobył swoją 14 bramkę w środku tygodnia na wyjeździe z Betisem (2:1). Trudno będzie liczyć na mniej przeciwko drugiej drużynie z Sewilli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?