- Zagraliśmy bardzo podobnie, jak w sobotę Ostrovia z Koroną Szydłowo, a więc przegraliśmy na własne życzenie prze nieskuteczność i proste błędy w obronie. Nawet przebieg meczu był niemal identyczny - podsumował krótko po końcowym gwizdku prezes KS Wąsewo Zbigniew Orłowski.
I tak Wkra, mimo iż nie stwarzała sobie w pierwszej połowie zbyt wielu okazji strzeleckich, objęła prowadzenie po lekkim uderzeniu i błędzie bramkarza. Drugi gol do szatni, gospodarze zdobyli uderzeniem z rzutu wolnego, podczas gdy golkiper wraz z obrońcami ustawiali jeszcze mur. W drugiej odsłonie podopieczni trenera Józefa Pietkiewicza starali się za wszelką cenę odrobić straty. Piłka jednak tego dnia bardzo nie chciała wpaść do bramki Wkry. "Kaesiacy" obijali poprzeczki, marnowali sytuacje sam na sam. Nawet rzut karny wykonywany przez Adama Nerka nie znalazł drogi do siatki. Z biegiem czasu dopiero Mariusz Korzeb precyzyjnym uderzeniem zdołał pokonać dobrze dysponowanego w tym dniu golkipera z Andzina. Na niewiele jednak się to zdało, ponieważ gospodarze po jednym z kontrataków podwyższyli prowadzenie, które utrzymali już do końcowego gwizdka.
Wąsewo wróciło zatem bez punktów i po 17 kolejkach z dorobkiem 24 oczek zajmuje w tabeli 8. miejsce.
Wkra Andzin - KS Wąsewo 3:1 (2:0)
Bramka dla Wąsewa: Korzeb Mariusz
Skład KS Wąsewo: Pazik Paweł, Prusak Marcin, Sikora Mariusz, Wojtyła Karol, Samsel Michał, Nerek Adam, Korzeb Mariusz, Przygoda Grzegorz, Podporski Marcin, Podolak Jakub, Pałubiński Adam oraz Korzeb Marcin, Krajewski Paweł, Budny Grzegorz, Skrzecz Leszek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
