Spotkanie miało niezwykle emocjonujący przebieg i przez awarię oświetlenia w hali trwało ponad dwie godziny. W pierwszym secie gospodarze wysoko zawiesili poprzeczkę naszej drużynie, grali szybko i skutecznie. W efekcie wygrali 25:13 i pokazali, jak silnym są zespołem.
Tak wysoka porażka zmobilizowała naszych siatkarzy. Podopieczni trenera Andrzeja Dudźća w drugim secie grali koncertowo, nie dali dojść do głosu rywalom i wygrali 25:15. Szkoleniowiec Energi Pekpolu w miejsce Artura Jacyszyna desygnował do gry Grzegorza Białka, a szanse pokazania się dostał również Maciej Naliwajko.
W trzecim secie trwała niezwykle zacięta i emocjonująca batalia o każdą piłkę. Skuteczniejszym zespołem w końcówce seta okazali się biało-czerwoni i wygrali 25:23. Gospodarze nie chcieli jednak oddać wygranej Pekpolowi i w czwartym secie odnieśli pewne zwycięstwo 25:23.
W tie-breaku przy stanie 1:0 dla gospodarzy w hali, gdzie mecze rozgrywają siatkarze BBTS zgasło światło. Usunięcie awarii trwało nieco ponad kwadrans, a sędziowie po włączeniu światła dali zespołom po pięć minut na dodatkową rozgrzewkę. Tuż po niej rozpoczęła się zacięta rywalizacja, ale przy stanie 6:6 to gospodarze, dzięki zdobyli kolejne punkty po asach serwisowych.
W efekcie gospodarze objęli czteropunktowe prowadzenie, które jeszcze powiększyli w trzech ostatnich akcjach meczu i wygrali ostatecznie 15:8 i w całym meczu 3:2. MVP spotkania został reprezentant gospodarzy Jarosław Macionczyk.
BBTS Bielsko-Biała - Energa Pekpol Ostrołęka 3:2 (25:13, 15:25, 23:25, 25:17, 15:8)
Pietkiewicz, Krzywiecki, Król, Szczygielski, Stańczuk, Jacyszyn oraz Mihułka (libero) oraz Białek, Naliwajko.
W niedzielę kolejne spotkanie, które zaplanowano na godz. 11.00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?