Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niedosyt beniaminka po rundzie jesiennej

Paweł Nowak
Kibice klubu z Wąsewa w rundzie wiosennej chcieli by oglądać takie obrazki jeszcze częściej niż jesienią.
Kibice klubu z Wąsewa w rundzie wiosennej chcieli by oglądać takie obrazki jeszcze częściej niż jesienią. Fot. Paweł Nowak
Klub Sportowy Wąsewo zajął po rundzie jesiennej 10. miejsce w tabeli ciechanowsko-ostrołęckiej A klasy. Wynik, jak na beniaminka, nie jest najgorszy. Nie można jednak ukrywać, że wszyscy w Wąsewie liczyli na więcej.

Zespół w przerwie letniej przejął nowy szkoleniowiec, który zwycięstwem zadebiutował w wąsewskim klubie. Następne 4 mecze ligowe kończyły się jednak porażkami. Wąsewo podobnie, jak w B klasie, grało ofensywnie, strzelało dużo bramek, ale jeszcze więcej ich traciło. W połowie rundy sytuacja jakby się ustabilizowała. Na własnym terenie zespół Józefa Pietkiewicza, grał nieźle, dołożył kilka zwycięstw, ale sen z powiek spędzała gra na wyjazdach, gdzie "kaesiacy" nie zdobyli nawet punktu.

- Podsumowując rundę jesienną 10. miejsce w tabeli pozostawia pewien niedosyt - mówi prezes KS Wąsewo Zbigniew Orłowski. - Po pierwszym meczu w którym pokonaliśmy Opię Opinogórę 4:0 wydawało nam się, że może powtórzymy wyczyn z ubiegłego sezonu (1. miejsce w B klasie - przyp. red.). Jednak następne mecze pokazały, że potrzeba jeszcze trochę czasu i pracy, aby powalczyć o najwyższe cele. Mamy bardzo młodą kadrę, którą na pewno stać na lepszy wynik. Myślę, że po dobrze przepracowanej przerwie zimowej pod okiem doświadczonego trenera, jakim jest niewątpliwie pan Józef Pietkiewicz, tabela na koniec sezonu będzie wyglądała o wiele korzystniej. Analizując tę rundę niepokoi fakt, że nie zdobyliśmy żadnego punktu grając na wyjeździe. Przygotowując plan sparingów trzeba będzie wziąć to pod uwagę. Sytuacja kadrowa wygląda całkiem nieźle. W treningach uczestniczy ok. 20 zawodników. Mamy też deklarację kilku zawodników, którzy chcą dołączyć do nas z ligi okręgowej, ale o szczegółach na razie nie będę mówił. Na dzisiaj nikt z naszych zawodników nie zgłaszał chęci odejścia z zespołu. Myślę, że dobrze to świadczy o atmosferze w naszej drużynie. Układ tabeli pokazuje, że niewątpliwie największe szanse na awans ma zespół Orła Sypniewo. Pozostałe drużyny prezentują podobny poziom, więc typowanie końcowej tabeli na koniec sezonu jest wróżeniem z fusów. Dobra wiadomość dla naszego klubu to także wynik wyborów samorządowych w których pan wójt Rafał Kowalczyk uzyskał jeden z najlepszych wyników w kraju. Mamy pewność, że nasze plany związane z dalszym rozwojem sportu w gminie Wąsewo będą realizowane z jeszcze większym rozmachem. Z drużynami młodzieżowymi, trenowanymi przez Leszka Skrzecza, wiążemy w przyszłości duże nadzieje i chcemy stworzyć im, jak najlepsze warunki do nauki rzemiosła piłkarskiego - snuje plany Orłowski.

Wspomniane przez prezesa zespoły młodzieżowe w Wąsewie funkcjonują w tym roku po raz pierwszy. Do rozgrywek zgłoszeni zostali trampkarze (rocznik 1996) oraz żacy (rocznik 1999). Drużyny te nie wywalczyły najlepszych miejsc w tabelach. Starsza grupa jest ostatnia w lidze okręgowej, gdzie mierzyła się z bardziej doświadczonymi rywalami. Żacy natomiast uplasowali się na 4. miejscu w grupie, wyprzedzając Rzekuniankę Rzekuń. Jak jednak powiedział ich trener Leszek Skrzecz nie wyniki sportowe są dla tych grup najważniejsze.

- Na początku działalności naszej drużyny mieliśmy w ogóle problem, żeby zebrać zawodników chcących grać w piłkę - mówi trener Leszek Skrzecz. - Powoli jednak udało nam się stworzyć zespół piłkarski. Utworzyliśmy drużyny, żeby już w tych młodych chłopcach zaszczepić zainteresowanie futbolem, przestawić ich grę z takiej podwórkowej na ligową, żeby nauczyć ich podstawowych elementów gry w piłkę nożną. Jeśli kiedyś kilku z tych chłopców zagra w zespole seniorów to będziemy mogli mówić o sukcesie. Mam teraz przynajmniej 16 takich chłopców, na których wiem, że mogę liczyć. Wyrażają chęć dalszej gry, dlatego będziemy się dalej wspólnie bawić piłką i rozwijać, bez względu na wyniki jakie osiągniemy - dodaje.

Klub Sportowy Wąsewo może więc nie być do końca usatysfakcjonowany osiągniętymi wynikami, ale mimo to poczynił w tym sezonie kolejne duże kroki w swoim rozwoju. Obecnie nie zapada w zimowy sen. Wraz z Urzędem Gminy Wąsewo przygotował turnieje piłkarskie i nie tylko, w których zawodnicy będą mogli podtrzymać formę. Po nowym roku natomiast zaczną już solidne przygotowania do rundy wiosennej w której z pewnością będą chcieli przerwać niechlubną passę wyjazdowych porażek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki