Już w 14. minucie Sebastian Falęta, atomowym strzałem z daleka, skierowanym tuż pod poprzeczkę, uzyskał prowadzenie dla Narwi! W 41. minucie Paweł Jakóbiak strzelił zza pola karnego, przez rykoszet piłka wytraciła szybkość i gospodarze wybili ja z linii bramkowej. Do przerwy było zatem 1:0 dla Narwi. Trener Krzysztof Adamczyk po przerwie desygnował do gry Jakuba Kabalę za Tomasza Niedżwieckiego.
Już w pierwszej akcji po przerwie wprowadzony do gry Jakub Kabala z animuszem rozprowadził akcję, zmuszając bramkarza Warty do błędu. Odbitą piłkę na 25. metrze przejął Marek Kaliszewski i bez namysłu, soczystym strzałem, po przekątnej w "długi" róg, podwyższył na 2:0!
Zawody były zakłócane przez bójki mało zdyscyplinowanych kibiców obu drużyn. W 67. minucie meczu kontaktową bramkę zdobyli gospodarze. W końcówce meczu trwa obustronna walka o zmianę wyniku. Ostatecznie Narwianie zdołali odnieść pewne zwycięstwo, co jest dobrym prognostykiem przed środowym finałem w Pucharze Polski na Mazowszu z Mazurem Karczew.
Warta Sieradz - Narew Ostrołęka 1:2 (0:1)
Bramki: 67. Falęta 14., Kaliszewski 46.
Narew: Stępiński - Pragacz, Zalewski, Dawidzki, Skorupka - Kaliszewski (93. Męczkowski), Falęta, Jakóbiak, Iwanicki (82. Bondziul), Wilczewski - Niedźwiedzki (46. Kabala).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?