Biało-czerwona flaga z napisem "Ostrołęka" była jedną z wielu polskich flag, które zdobiły trybuny hali w Trieście, gdzie polscy siatkarze rozgrywali mecze pierwszej rundy mistrzostw świata.
Flagę tę wzięli ze sobą Bożena i Hubert Sutnikowie (mama i syn) z Ostrołęki
- Kibicujemy polskiej reprezentacji od zawsze i staramy się być na wszystkich ważniejszych meczach. Nie mogło zabraknąć nas także we Włoszech - mówi pani Bożena.
Warto dodać, że ma ona za sobą zawodniczą przeszłość - grała swego czasu w II ligowej Warmii Olsztyn. Jej syn, Hubert gra w siatkówkę w ostrołęckim Olimpie.
Ostrołęczanie wrócili po pierwszej fazie mistrzostw do Polski. I szykowali się na wyjazd do Rzymu - na fazę finałową. Niestety, odpadnięcie Polski pokrzyżowały im plany. Wyjazdu jednak nie żałują.
- Syn po powrocie powiedział mi: "Mamo, to był najwspanialszy wyjazd mojego życia" - mówi pani Bożena.
A sam Hubert z jeszcze większą ochotą zabiera się za treningi.
- Jak się widzi z bliska taką imprezę, to aż się chce ciężko trenować, żeby kiedyś też móc zagrać na mistrzostwach świata - mówi.
I oboje są zgodni: odpadnięcie Polski to nie tylko nasza strata. Straciły same mistrzostwa. Bo…
- Nikt tak nie kibicuje jak Polacy! Na każdym meczu w Trieście, gdzie nasza reprezentacja rozgrywała mecze pierwszej rundy, cała hala była biało-czerwona.
Zapraszamy do naszej galerii, gdzie zamieściliśmy zdjęcia jakie nasi kibice zrobili podczas mistrzostw. Dziękujemy za ich udostępnienie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?