Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS remisuje na własnym terenie (zdjęcia)

P. Nowak
Czarni Węgrów okazali się w niedzielę kiepskimi "murarzami" i nie zatrzymali strzału stopera z Małkini.
Czarni Węgrów okazali się w niedzielę kiepskimi "murarzami" i nie zatrzymali strzału stopera z Małkini. Fot. Paweł Nowak
Po świetnej passie 6 kolejnych zwycięstw piłkarze MKS Małkinia dość niespodziewanie stracili w ubiegłą niedzielę 2 punkty, grając przed własną publicznością. Remis w starciu z Czarnymi Węgrów zapewnił w 85. minucie Mariusz Rościszewski.
Mecz MKS Malkinia - Czarni Wegrów

Mecz MKS Małkinia - Czarni Węgrów

Spotkanie z animuszem rozpoczęli gospodarze. Od pierwszego gwizdka "nacierali" na bramkę gości i już w 3. minucie cieszyli się z gola. Piłkę dośrodkowaną z narożnika boiska głową skierował do bramki Kamil Małkiński. Po kolejnych atakach gospodarzy wydawać się mogło, że passa zwycięstw zostanie podtrzymana. Jednak po kwadransie gry zawodnicy z Węgrowa się otrząsnęli i zaczęli dochodzić do głosu.

W 24. minucie doprowadzili do wyrównania. Po przejęciu piłki w środka pola zawodnik gości popędził w kierunku bramki i mając przed sobą tylko bramkarza, strzałem pod poprzeczkę umieścił futbolówkę w siatce. Piłkarze trenowani przez Zbigniewa Suchodolskiego mieli jeszcze okazje do zdobycia gola. Szczególnie stałe fragmenty gry stwarzały duże zagrożenie po niepewnych interwencjach bramkarza. Do przerwy wynik nie uległ jednak zmianie.

W 57. minucie to czerwono-zieloni stracili kolejnego gola. Mając wizję porażki przed oczami zaczęli jeszcze częściej atakować. Piłka jednak jak zaczarowana mijała bramkę, a kiedy już do niej zmierzała, wybijali ją z linii bramkowej węgrowscy defensorzy. W sukurs gospodarzom przyszedł golkiper przyjezdnych. W 85. minucie złapał w ręce piłkę po podaniu swojego partnera i sędzia podyktował rzut wolny pośredni. Mariusz Rościszewski strzałem obok muru w długi róg umieścił piłkę w siatce i doprowadził do wyrównania. W ostatnich minutach żadna z akcji obydwu drużyn nie przyniosła już powodzenia i mecz zakończył się podziałem punktów.

- Ewidentnie nie mieliśmy dziś swojego dnia w strzelaniu bramek - mówił trener Zbigniew Suchodolski. - Należy się więc cieszyć z remisu i jednego punktu. Przed rundą założyliśmy sobie budowanie zespołu na kolejny sezon i zajęcie miejsca w środku tabeli. Okazuje się, że Ci chłopcy już teraz są w stanie skutecznie walczyć o punkty. Liga Okręgowa jest nieprzewidywalna i w tabeli jeszcze dużo może się zdarzyć. Nie wykluczam walki o drugie miejsce na finiszu sezonu. Na razie jednak koncentrujemy się po prostu na jak najlepszej grze i zdobyciu kolejnych punktów. W środę podejmujemy Zryw Sobolew, który walczy o wejście do IV ligi. Mecz ten najlepiej zweryfikuje na jakim etapie w tej chwili jesteśmy - dodał szkoleniowiec.

MKS Małkinia - Czarni Węgrów 2:2 (1:1)

Bramki dla MKS: Małkiński Kamil 3 min., Rościszewski Mariusz 85 min.

Skład: Przesmycki Radosław, Tarnowski Radosław(70' Gromek Łukasz), Tarcicki Kamil, Rościszewski Mariusz, Gromek Paweł, Góral Daniel, Jakubik Paweł, Najgrodzki Adam (60' Borowy Arkadiusz), Imiński Arkadiusz, Domalewski Przemysław, Małkiński Kamil

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki