MKS Przasnysz to doświadczony zespół z wartościowymi zawodnikami, który z pewnością w rundzie rewanżowej może mocno namieszać w ligowej tabeli. Inauguracja rozgrywek wypadła obiecująco, chociaż trener Wiktor Pełkowski studzi nadmierny optymizm po wysokim zwycięstwie, odniesionym na boisku w Żurominie.
- Prawda jest taka, że zagraliśmy ze słabym zespołem i odnieśli pewne zwycięstwo - podkreśla trener Wiktor Pełkowski. - Mecz ułożył się od początku dobrze dla nas, bo już w trzeciej minucie meczu prowadziliśmy po trafieniu Krzysztofa Butryna. Nawet czerwona kartka w drugiej odsłonie spotkania dla Damiana Grędzińskiego i gra w dziesiątkę nie sprawiły, że mecz wyglądał gorzej w naszym wykonaniu.
Dobre wyniki w meczach sparingowych i silniejsza kadra na rundę wiosenną muszą jednak budzić w kibicach wiarę w to, że MKS Przasnysz może powalczyć jeszcze o wysoką lokatę.
- Cieszę się z formy i stylu, jaki prezentujemy - mówi trener Wiktor Pełkowski. - Dużo pracy na treningach poświęciliśmy elementowi utrzymania się przy piłce i to zaprocentowało w meczach sparingowych i już pierwszym ligowym starciu. Myślę, że wiosną stać nas na walkę o szóstą pozycję w rozgrywkach IV ligi, ale będziemy się cieszyć z każdego odrobionego punktu do drużyn, które nas wyprzedzają.
Więcej przeczytasz w kolejnym papierowym wydaniu przasnyskiego wydania "Tygodnika Ostrołęckiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?