Ukończył 100 lat i dwa miesiące i prawie do końca swoich dni pełnił posługę duszpasterską. W lutym 2007 roku jeszcze w dobrej kondycji obchodził 75-lecie służby kapłańskiej. W czasie II wojny światowej był kapelanem żołnierzy AK podczas Powstania Warszawskiego w 1944 roku. O pięknym, trudnym życiu prałata Karłowicza pisaliśmy 18 grudnia w 51 numerze "Tygodnika".
Księdza Karłowicza pochowano 13 grudnia ubiegłego roku na cmentarzu w Marysinie. W ostatniej drodze prałata uczestniczyła delegacja z gminy Rzewnie - bo ks. Karłowicz urodził się w 1907 r. w Łasi i tu spędził dzieciństwo. Prałata żegnali w imieniu mieszkańców całej gminy sołtys Łasi - Maria Chojnowska oraz Sławomir i Zofia Gosowie, a także proboszcz parafii Szelków - ks. Marek Rogowski.
Z pewnym opóźnieniem dotarły do nas, dzięki uprzejmości pani Ewy Targowskiej z Warszawy, zdjęcia z pogrzebu, które pozwalają jeszcze raz przypomnieć ks. prałata Karłowicza. n (ar)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?