Nie wiemy jak się z tym psim problemem uporać - poskarżyli się nam mieszkańcy Kruszewa w gm. Goworowo.
- Ludzie stają się coraz bardziej bezczelni. Wiedzą, że w naszej wsi jest schronisko dla psów. Przyjeżdżają, wyrzucają psy z samochodów i uciekają. Te zwierzaki potem błąkają się przez kilka dni po wsi, zanim właściciele schroniska je zabiorą. Niektóre psy są agresywne. Nasze dzieci boją się wychodzić w domów - opowiada kobieta w średnim wieku. - Napiszcie o tym, może ktoś się zawstydzi!
Zajeżdżamy do kruszewskiego schroniska.
- Ile mamy zwierząt? Normalnie, jak to po wakacjach - za dużo - mówi Wiesława Rykowska, współwłaścicielka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt "Canis" w Kru¬szewie. Psów jest ok. 370, czyli o 20 więcej, niż ostatnio. Sytuacja jest dramatyczna, bo tego lata wyjątkowo mało zwierząt znalazło domy.
- To nie są zwierzęta, które urodziły się na ulicy albo w gospodarstwie - twierdzą opiekunowie. - To psy warszawskie, przywożone do gminy samochodami i wyrzucane. Mamy z gminą umowę, to je wyłapujemy.
Schronisko przechodzi remont. Można pomóc zwierzętom, przekazując materiały budowlane, ale też koce czy karmę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?