Wówczas kilkudziesięciu kierowców, jadąc drogą krajową 61 z prędkością ok. 30 km/h skutecznie sparaliżowali ruch na kilkanaście minut. Podobnie jak poprzedni, dzisiejszy protest organizował pan Darek - jeden z ostrołęckich taksówkarzy.
Tyle, że tym razem na miejscu zbiórki do pana Darka dołączył tylko... dziennikarz Tygodnika Ostrołęckiego. Okazało się, że kierowcy z Ostrołęki nie chcą protestować.
- Parę osób dzwoniło i zapowiadało udział w proteście - pan Darek nie krył rozczarowania. - Ale widać wszyscy wolą narzekać, a zrobić cokolwiek trudno. Szkoda, bo protesty w sprawie ACTA pokazały, że trzeba wyjść na ulice i zaprotestować, żeby coś do rządzących dotarło.
Na pocieszenie pana Darka, można tylko dodać, że i bez protestu, sporymi odcinkami drogi krajowej 61 w Ostrołęce nie dało się jechać szybciej niż 30 km/h.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?