Mężczyzna kupił złote monety na ostrołęckim parkingu. Okazało się, że tak naprawdę są... z miedzi

Wczoraj do Komendy Miejskiej zgłosił się 67-letni mieszkaniec Ostrołęki, który poinformował o oszustwie. Pokrzywdzony oświadczył, że w rejonie sklepu przy ul. Hallera podszedł do niego mężczyzna w wieku około 40 lat nieposługujący się językiem polskim, który zaproponował mu kupienie złotych monet. Rozmowę tłumaczył kolejny mężczyzna, który przedstawił się za adwokata, a następnie „kupił” od sprzedawcy jedną monetę za kwotę 1000 złotych. Obydwaj mężczyźni zapewniali, że moneta jest warta ponad 2 razy tyle, tj. 2200 złotych

- relacjonuje kom. Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.

Ostrołęczanin uwierzył mężczyznom, a że nie posiadał przy sobie potrzebnej kwoty, pojechał z obcymi mężczyznami do swojego domu po gotówkę i kupił 12 monet za kwotę 12 000 złotych. Po transakcji odwiózł mężczyzn w rejon ul. Hallera w Ostrołęce.

U jubilera okazało się, że są one wykonane nie ze złota, ale z miedzi i każda z nich zamiast 2200 złotych, jak zapewniali sprzedawcy jest warta jedynie 25 złotych.