- Potrzeba mi jeszcze trochę czasu, aby wrócić do swojej najlepszej dyspozycji - powiedział bohater środowej konfrontacji. - Z pewnością to, co prezentuję w tym momencie nie jest szczytem moich umiejętności i możliwości. Z treningu na trening powinno być jednak już coraz lepiej. Najważniejsze, że wygraliśmy kolejne spotkanie i po zapewnieniu sobie utrzymania w lidze pniemy się w górę ligowej tabeli. Z pewnością nasz zespół stać na jeszcze lepszy wynik, niż zajmowane siódme miejsce. Bardzo mi szkoda, że w rundzie wiosennej nie może występować Marcin Truszkowski. Jego absencja jest bardzo dużym osłabieniem dla naszego zespołu. Szkoda, bo uważam, że wraz z nim w składzie bylibyśmy wstanie powalczyć nawet o trzecią pozycję na zakończenie sezonu - dodał Mariusz Marczak.
Bardzo dobra dyspozycja pomocnika niebiesko-czerwonych w rozgrywkach III ligi sprawia, że ponownie wzmaga się zainteresowanie nim klubów z wyższych klas rozgrywkowych. Sam zainteresowany nie chce jednak w tym momencie mówić o tym, gdzie zagra w przyszłym sezonie. - Na razie mamy do rozegrania jeszcze trzy spotkania ligowe. Skupiam się na jak najlepszych występach w Narwi i osiągnięciu dobrych wyników. Po sezonie przyjdzie czas na takie rozmowy - dodał najlepszy zawodnik ostrołęckiej Narwi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?