MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mam wrażenie, że On się tym zupełnie nie przejmuje, a to przecież dość obrzydliwe prawda?

Redakcja
Całować taką zapłakaną, zasmarkaną dziewczynę, która na ustach mimo wazeliny ma skorupę jak u żółwia i ledwie co może złapać oddech pomiędzy jednym pocałunkiem a drugim..Co więc mogę zrobić dopóki nie zrobi się cieplej?

Droga Agato!

Mam takie pytanie, czy wiesz może co można zrobić żeby w taką pogodę jak teraz móc się normalnie całować na dworze? Mój chłopak zawsze odprowadza mnie do domu kiedy się spotykamy, potem zwykle długo żegnamy się pod moimi drzwiami. Nie zapraszam go do siebie bo rodzice nie bardzo byli by zadowoleni, gdybym go przyprowadzała, więc zwyczajnie nie mamy warunków na to, żeby pobyć choć trochę sami. Problem pogody i całowania wyniknął już w grudniu, bo w listopadzie było jeszcze całkiem sensownie - niestety teraz już nie.

Nie tylko strasznie pierzchną mi usta i bolą mnie po takim "seansie" ale w dodatku z nosa leci mi jak z kranu, jemu zresztą również. Nie wspomnę o tym, że jak jest wiatr to całkiem obficie łzawią mi oczy, bo chyba mam wrażliwe. No nie wiem, mam wrażenie, że On się tym zupełnie nie przejmuje, a to przecież dość obrzydliwe prawda? Całować taką zapłakaną, zasmarkaną dziewczynę, która na ustach mimo wazeliny ma skorupę jak u żółwia i ledwie co może złapać oddech pomiędzy jednym pocałunkiem a drugim..Co więc mogę zrobić dopóki nie zrobi się cieplej? Nie chcę mu odmawiać tego całowania, ale też temat jest dość krępujący, bo jak tu rozmawiać z chłopakiem o smarkaniu?? Nie chcę go urazić, żeby nie pomyślał, że mi się znudził czy coś w tym guście, ale ostatnio coraz mniej mam ochoty na spotykanie się z nim.

Karolina

Droga Czytelniczko!

Całowanie się jest na ogół czynnością przyjemną i mało niebezpieczną, przez większość ludzi ocenianą pozytywnie. Niestety w sezonie jesienno- zimowym może być przyczyną łatwego przenoszenia infekcji. W przypadku uciążliwego kataru lub kaszlu, trzeba więc ograniczyć do minimum ten rodzaj aktywności, w dobrze pojętym własnym i partnera interesie.

Jeśli jednak katar, a właściwie wydzielina śluzowa z nosa, występuje jedynie w okolicznościach związanych z wystawieniem organizmu na chłód, jedyną metodą jest oczyszczanie nosa za pomocą chusteczek higienicznych. Profilaktyczne zażywanie witaminy C w zalecanych przez farmaceutów dawkach, może przynieść pewną ulgę i poprawę stanu, jednak prawdopodobnie nie wyeliminuje całkowicie skutków niesprzyjającej zimowej aury.

Nie należy jednak przesadzać z całowaniem się na świeżym powietrzu w styczniu, zawsze bowiem istnieje obawa, że lekceważony katar zamieni się w którymś momencie w zupełnie poważne zapalenie gardła lub oskrzeli.
Sprawa bolących i pękających z powodu mrozu i wilgoci ust jest właściwie drobiazgiem, wystarczy dobrać odpowiednio tłusty preparat pielęgnacyjny. Należy go przy tym używać nie tylko przed i po "seansie" całowania, ale w miarę możliwości również w przerwach pomiędzy jednym pocałunkiem a drugim. Może to być zupełnie zabawne jeśli tylko specyfik będzie ładnie pachniał a jeszcze lepiej - dobrze smakował. Pozdrawiam
Agata

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki