Nadal ciężki jest stan dwudziestoletniej Agnieszki S., jednej z ofiar tragicznego wypadku w Krasnem. Jej młodsza, szesnastoletnia siostra Ilona oraz dwie inne dziewczyny - Joanna S. i Syliwa N. nie żyją.
Wszystkie dziewczyny były uczennicami Zespołu Szkół im. Armii Krajowej w Makowie Mazowieckim, a wcześniej kończyły gimnazjum w Krasińcu.
Agnieszka w ubiegłym roku ukończyła liceum socjalne. Ilona, Asia i Sylwia chodziły do klasy pierwszej gastronomicznej.
- Nie mogę uwierzyć w to co się stało - mówi ich wychowawczyni, Małgorzata Wróblewska. - To były bardzo spokojne, grzeczne dziewczyny. Nie wyobrażam sobie, co przeżywają rodzice. Rodzice zawsze nimi się interesowali, pozostawali w kontakcie ze szkołą, choć dziewczynki nie sprawiały żadnych kłopotów.
- Przeżywamy w szkole szok - potwierdza wicedyrektor Milewski. - Niestety, nie potrafimy naszych uczniów ustrzec przed różnymi ryzykownymi zachowaniami, zwłaszcza w wakacje. Bardzo współczujemy rodzinom.
Dzisiaj będzie robiona sekcja zwłok ofiar wypadku. Prócz trzech dziewcząt zginął w nim także 20- letni Grzegorz S. z gminy Grudusk. Dwaj jego koledzy - Andrzej D. i Dominik W. są ranni.
- Sekcja zwłok jest niezbędna - informuje Renata Zadrożna, zastępca prokuratora rejonowego w Przasnyszu. - Są bowiem wątpliwości w kwestii, kto prowadził samochód, jak również co do przebiegu wypadku. Sekcja może pozwoli ustalić, kto siedział za kierownicą i jak doszło do śmierci tylu osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?