Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leżał we własnych odchodach! - Gdyby miał opiekę, to by do tej pory żył

Robert Majkowski
Pan Tadeusz zmarł w skandalicznych warunkach. Opieka społeczna tłumaczy, że nigdy nie upominał się o pomoc i nikt o jego trudnej sytuacji nie informował urzędu

Pan Tadeusz mieszkał w Lubotyniu-Morgach od urodzenia, czyli od 59 lat. Mieszkał w skromnej drewnianej chacie na skraju wsi. Sąsiadów miał daleko, więc mało kto do niego przychodził. On czasami zachodził do tych najbliższych i skarżył się, że mu ciężko. Był niezaradny życiowo, nie skończył nawet podstawówki. A żył z tego, co zarobił u okolicznych rolników.

Tuż po świętach skończył życie. Od dłuższego czasu żył bez prądu, bo nie płacił rachunków, więc mu odcięli linię.

- Nie wiadomo, jak długo leżał w tym domu bez opieki, bo go we wsi nie widzieliśmy kilka tygodni - mówi jedna z mieszkanek wsi.

Tydzień po pogrzebie z redakcją skontaktował się Czytelnik, który ma rodzinę w Lubotyniu Morgach i kiedy tam był, usłyszał, w jakich warunkach mieszkał i jak zakończył życie pan Tadeusz.

- To jest sprawa bardzo bulwersująca, bo nie do pomyślenia jest, żeby w dzisiejszych czasach człowiek żył w takich warunkach - mówił czytelnik. - Nie byłem u niego, ale on przez dłuższy czas leżał we własnych odchodach. A przecież od tego jest opieka społeczna w gminie, która powinna się nim zająć. Ludzie we wsi mówią, że gdyby miał opiekę, to by do tej pory żył.

- Znaliśmy pana Tadeusza, bo żył w trudnych warunkach i nie miał regularnych źródeł dochodu, ale on należał do ludzi, którzy nie upominają się o pomoc - mówi Halina Kozikowska, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Starym Lubotyniu. - Był pod tym względem honorowy. W poprzednich latach sugerowaliśmy mu, żeby poszedł do lekarza, bo gdyby miał orzeczenie o niepełnosprawności, to mógłby otrzymać stałe świadczenie. On jednak mówił, że nie jest chory. Nie mamy sobie nic do zarzucenia, bo o tym, że w ostatnich tygodniach życia Tadeusz. potrzebował pomocy, nikt nas nie powiadomił. Gmina sfinansowała natomiast koszty pogrzebu, to kwota około 4000 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki