Lekkoatleci UOLKA rozpoczynają sezon

Podopieczni trenera Andrzeja Wardaszki przygotowywali się do sezonu m. in. na obozie w okolicach Zakopanego, który odbywał się w drugiej połowie lutego. W ostatnich tygodniach trenowali już w Ostrowi, ale szkoleniowiec nie ukrywa, że zimowe przygotowania stanowią ostatnio coraz większe wyzwanie.

- Kiedy rozmawiałem przed kilkoma dniami z kolegą z Bydgoszczy, to chwalił się świetnymi warunkami do treningów - mówił trener lekkoatletów UOLKA Andrzej Wardaszka. - W zachodniej części Polski już od kilku tygodni nie ma śniegu, czego nie można powiedzieć o naszej okolicy. Zima była bardzo ciężka. Duże mrozy nie sprzyjały przygotowaniom. Nie mogliśmy zrobić treningów szybkościowych, bo chodniki czy ulice w mieście były oblodzone i brakowało przyczepności - mówił trener.

Mimo podjętych środków ostrożności nie udało się uniknąć komplikacji. Przed odbywającymi się w pierwszy weekend marca Mistrzostwami Mazowsza i miasta Warszawy większość zawodników dopadły infekcje. Część startowała więc nie w pełni sił, a część w ogóle nie pojechała na zawody. Tak było między innymi z Piotrem Polakowskim, który ciężko pracował na obozie w górach i w Józefowie miał walczyć o medal.

Spośród obecnych najlepiej zaprezentowała się Kinga Pazik. W biegu młodziczek na dystansie 1500 m wyrównała rekord trasy i sięgnęła po złoto. Przez rok będzie jeszcze występować w tej kategorii wiekowej, dlatego trener Wardaszka wiąże z nią duże nadzieje na przyszłość. W biegu młodzików na 1500 m Dominik Kraszewski zajął 7. miejsce, natomiast Radosław Piwoński i Mateusz Kowalczyk uplasowali się na pozycjach 12. i 13. W biegu juniorek młodszych Magdalena Dębińska była piąta na dystansie 2500 m, a Angelika Wardaszka siódma. W kategorii juniorów młodszych na 2000 m poza dwudziestką byli Szymon Orzech i Ilona Cholewińska. W biegu juniorów Rafał Jaworowski, Andrzej Piwoński i Robert Flanc uplasowali się w pierwszej dwudziestce. Magdalena Jastrzębska była natomiast dziesiąta, choć do strefy medalowej zabrakło jej bardzo niewiele.

Wyniki te nie zachwyciły, szczególnie w przypadku juniorów, ale jeszcze bardziej zmartwiły trenera choroby, które rozbiły drużynę. W zaistniałej sytuacji ciężko liczyć na sukces w Mistrzostwach Polski w Zamościu. Niemniej piątka zawodników pojedzie tam zawalczyć na miarę swoich możliwości.

19 marca natomiast lekkoatleci UOLKA pojadą do Pasłęka, gdzie odbywać się będą międzywojewódzkie mistrzostwa młodzików i juniorów młodszych. Ci piersi walczyć będą o punkty do ogólnopolskiego współzawodnictwa dzieci i młodzieży, bowiem będzie to dla nich ostatni szczebel rywalizacji. Dla juniorów młodszych natomiast stawką będzie awans do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.