Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz Zygmunt Żukowski: "Nie o taką Polskę walczyliśmy"

possowski
Ks. infułat Zygmunt Żukowski
Ks. infułat Zygmunt Żukowski
Rozmawiamy z, byłym już, proboszczem fary

W minioną niedzielę ksiądz infułat Zygmunt Żukowski przestał pełnić obowiązki proboszcza ostrołęckiej fary. Rozmawiamy z kapłanem, który od 35 lat pełni posługę w Ostrołęce.

Jak to się wszystko zaczęło? Proszę sięgnąć pamięcią do lat dzieciństwa i młodości… Co ukształtowało wówczas księdza, jako przyszłego kapłana i jako patriotę?
- Wychowałem się w domu o silnych tradycjach katolickich. Myślę, że największą rolę w moim wychowaniu odegrała jednak mama. Ale także tata, pamiętam, mimo że był zapracowanym człowiekiem, zawsze w adwencie zabierał mnie na roraty. Bardzo mi to imponowało. Na pewno także atmosfera domu rodzinnego miała wpływ na to jak pojmowałem sprawy historii i patriotyzmu. Pamiętam jak tata często powtarzał: "Nie o taką Polskę walczyliśmy".

Przeskoczmy trochę w czasie. Jest rok 1975, przybywa ksiądz do Ostrołęki…
- Do Ostrołęki trafiłem dość wcześnie. To była moja trzecia parafia po święceniach, które miałem w 1961 roku. Wcześniej byłem w Szczuczynie, Puchałach i 11 lat wikariuszem w Ostrowi. Decyzję o przeniesieniu mnie do Ostrołęki podjął biskup Mikołaj Sasinowski. Pamiętam, że poprosił mnie na rozmowę i powiedział, że Ostrołęka, która właśnie została stolicą województwa i szybko się rozwija, potrzebuje prężnego kapłana, który zająłby się katechizacją. Wspomniał, że ma w stosunku do mnie także dalsze plany, ale wtedy nie pomyślałem nawet, że chodzi o probostwo. Wtedy w Ostrołęce była jedna parafia, farna. Był oczywiście kościół poklasztorny, ale administracyjnie parafia była jedna. Muszę powiedzieć, że Ostrołęka miała wówczas wśród kapłanów, jeśli można tak się wyrazić, dobrą opinię. Ludzie tu byli bardzo religijni, poza tym otwarci, gościnni i bardzo życzliwi.

Czy dziś ksiądz, już w wolnej Polsce, powiedziałby, tak jak kiedyś księdza tata: "Nie o taką Polskę walczyliśmy?"
- Coś w tym jest. Dzisiejsza sytuacja: pomniejszanie roli rodziny, jakiś brak prawd obiektywnych, albo choćby ostatnie wydarzenia - kłótnie, niezgody, to są zjawiska bardzo niepokojące, to są anomalie. Podobnie w kwestii historii. Zdawałoby się, że dziś nie ma już przeszkód do mówienia i nauczania w szkołach prawdy. A tak ciągle nie jest. Myślę, że te wszystkie lata zniewolenia wiele zniszczyły. Jeszcze nie wszystko odbudowaliśmy, jeszcze dużo pracy przed nami.

Cały wywiad z księdzem infułatem Zygmuntem Żukowskim, tylko w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki