Przyjmującego w naszej ekipie starali się zastąpić Artur Jacyszyn, a następnie Michał Przybylski. Kapitan Energi Pekpol wspólnie z trenerem oglądał i analizował mecz z ławki rezerwowych.
- Od jakiegoś czasu borykam się z kostką - mówił po meczu kapitan biało-czerwonych. Pojechałem do specjalisty do Gdańska i głęboko wierzę, że na Kęty będę już gotowy. USG wykazało zerwane wiązadło, ale chciałbym od poniedziałku trenować w pełnym wymiarze i pomóc drużynie w spotkaniu w Kętach.
Kapitan Energi Pekpol podkreślał również, że trudno mu z faktem, iż w spotkaniu ze Ślepskiem Suwałki nie mógł wystąpić, a zespół nie zdobył kolejnych punktów do tabeli I ligi.
- Jest mi bardzo przykro, że nie mogłem pomóc kolegom z zespołu, miałem okazję zobaczyć w jak to wszystko wygląda z boku. Wielka szkoda, że nie udało się ugrać żadnych punktów. Nie odkryję Ameryki, jak powiem, że to błędy własne przegraliśmy to spotkanie.
Cała rozmowa z kapitanem Energi Pekpol Maciejem Krzywieckim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?