Dziennik Kommiersant, powołując się na nieoficjalne opinie ekspertów z Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego w Moskwie, poinformował w czwartkowym wydaniu, że Rosja i Polska różnią się w ocenie przyczyn katastrofy samolotu Lecha Kaczyńskiego pod Smoleńskiem - podaje portal tvn24.pl.
Gazeta ujawnia szczegóły dotyczące katastrofy, których nie przedstawiono na środowej konferencji prasowej ani w opublikowanych później dokumentach.
Jak pisze gazeta, "rosyjscy eksperci są przekonani, że do katastrofy Tu-154M doszło z powodu niedoświadczenia prezydenckiego pilota, który chcąc spełnić życzenie urzędników, zgodził się na śmiertelnie niebezpieczne lądowanie, a potem, posłuchawszy się nawigatora, popełnił fatalne błędy w pilotażu". "Polscy uczestnicy badań są zdania, że komisja nie doceniła roli smoleńskiego kontrolera, którego polecenia były nieco spóźnione" - pisze dziennik.
Kommiersant podaje również, że Tatiana Anodina, szefowa Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego, "dała do zrozumienia, iż fatalne działania polskich pilotów mogły mieć związek z obecnością osób postronnych w kokpicie".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?