Prokuratura Generalna i Naczelna Prokuratura Wojskowa we wspólnym komunikacie podaje, iż z filmu, który posiada polska prokuratura wynika, że warunki pogodowe w Smoleńsku 10 kwietnia pogarszały się z minuty na minutę
Czytaj też:
Katastrofa w Smoleńsku. "Nie zabijaj mnie!" - czy takie słowa słychać na filmie?
Jak podaje "Gazeta.pl", komunikat głosi również, że "badane są wszystkie możliwe wersje przyczyn i okoliczności zaistnienia katastrofy, w tym prawidłowość postępowania osób odpowiedzialnych za kierowanie ruchem lotniczym".
Raport wskazuje także, iż nie można jeszcze podać dokładnej godziny katastrofy, gdyż jeszcze nie zakończono odczytywania rejestratorów prezydenckiego samolotu. Nadal trwa też przesłuchiwanie świadków i analiza dokumentów związanych z lotem. Na razie za godzinę katastrofy przyjęto 8.56.
Czytaj też:
Katastrofa w Smoleńsku. Jakie są wnioski z analizy głośnego filmu? Znany dziennikarz zadaje odważne pytania
Odniesiono się również do filmu z miejsca katastrofy opublikowanego w internecie. Według opinii biura badań kryminalistycznych ABW nie widać ingerencji w ciągłość zapisu filmu jednak jego wielokrotna kompresja mogła zatrzeć ślady montażu.
Natomiast odnośnie strzałów zarejestrowanych na filmie, nie można jednoznacznie stwierdzić, iż były to wystrzały z broni palnej, gdyż na nagraniu jest zbyt wiele zakłóceń. Jednak będzie to przedmiotem dalszych czynności procesowych.
Źródło: Gazeta Współczesna Katastrofa w Smoleńsku. Prokuratura: film rejestrujący strzały jest autentyczny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?