Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapitan Rakowa Zoran Arsenić: Zagramy w Tallinie tak, jakby ciągle było 0:0

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Kapitan Rakowa Zoran Arsenić zapewnia kibiców częstochowian, że w Estonii będzie dobrze
Kapitan Rakowa Zoran Arsenić zapewnia kibiców częstochowian, że w Estonii będzie dobrze Piotr Ciastek
Piłkarze Rakowa we wtorek 18 lipca rozegrają rewanżowy mecz z Florą Tallinn w I rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów. Kapitan częstochowian Zoran Arsenić jest przed tym spotkaniem dobrej myśli i chciałby, żeby mistrzowie Polski szybko strzelili w stolicy Estonii bramkę.

Kapitan Rakowa Zoran Arsenić: Zagramy w Tallinie tak, jakby ciągle było 0:0

Piłkarze Rakowa polecieli na rewanż do Tallinna z jednobramkową zaliczką z pierwszego spotkania w Częstochowie.

- To, że mamy tę jednobramkową przewagę to jest plus, ale będziemy tu grali tak jakby w tej rywalizacji ciągle było 0:0. Jesteśmy skoncentrowani i skupieni na tym meczu. Wiemy, że w Tallinnie nie będzie łatwo, co pokazał już pierwszy pojedynek z Florą. Musimy jednak być odpowiedzialni, zagrać na swoim poziomie i wtedy na pewno będzie dobrze - powiedział Zoran Arsenić, kapitan Rakowa.

Chorwacki obrońca kluby z Częstochowy obiecuje, że nikt w zespole nie zlekceważy mistrzów Estonii.

- W europejskich pucharach nie można lekceważyć żadnego przeciwnika i my też bardzo poważnie podchodzimy do potyczek z Florą. Tę pierwszą wygraliśmy tylko jedną bramką, choć byliśmy trochę lepsi i tych goli mogliśmy strzelić więcej. Na pewno w rewanżu powinniśmy poprawić wykończenie akcji - stwierdził Arsenić.

Kapitan Flory doświadczony Konstantin Vassiljev, który przez pięć lat grał w Piaście Gliwice i Jagiellonii Białystok i dobrze zna polski futbol, spodziewa się w rewanżu podobnego spotkania jak w Częstochowie tzn. atakującego Rakowa i czyhających na kontry piłkarzy z Tallinna.

- Dobrze byłoby w Tallinnie szybko strzelić bramkę, by ta presja z nas trochę spadła i moglibyśmy zagrać tu bardziej na luzie. Jesteśmy jednak przygotowani na różne warianty - powiedział 29-letni Chorwat.

Mistrzowie Polski nie trenowali na arenie dzisiejszego meczu. Dzień wcześniej zdecydowali się tylko na krótki spacer po A. Le Coq Arena, który jest największym estońskim stadionem.

- Byliśmy tylko pooglądać ten stadion, natomiast trenowaliśmy w Częstochowie przed wylotem do Estonii i nie było potrzeby organizować w Tallinnie kolejnych zajęć - dodał kapitan Rakowa.

Mistrzów Polski w meczu w Florą będą wspierać kibice z Częstochowy. Do Tallinna ma przyjechać kilka autobusów z fanami "Medalików".

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki